Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 sierpnia 2020 r.
7:36

Wielka kolekcja 836 krawatów. Żadnego z nich nie nosi, ale można je oglądać

Rozmowa z Kazimierzem Witkiem z Lublina, emerytowanym pilotem agrolotnikiem (latał na śmigłowcach), który kolekcjonuje krawaty. Jego zbiory można oglądać w Miejskim Ośrodku Kultury w Świdniku. Wystawa będzie czynna do 20 sierpnia

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Pierwszy był tani kupiony w 1975 roku. Najciekawszy jest z drewna. Kazimierz Witek z Lublina ma 836 krawatów i żadnego z nich nie nosi. Rozmowa z emerytowanym pilotem agrolotnikiem (latał na śmigłowcach), który kolekcjonuje krawaty. Jego zbiory można oglądać w Miejskim Ośrodku Kultury w Świdniku. Wystawa będzie czynna do 20 sierpnia

  • Dlaczego akurat krawaty a nie momenty, znaczki czy pocztówki?

- To był kompletny przypadek. Pewnego razu, około 10 lat temu, robiąc „porządki w krawatach” postanowiłem pozbyć się tych, których nie używam i które tylko zalegają w szafie. Krawatów uzbierało się sporo. Z różnych źródeł: jedne kupowałem sam, inne dostawałem jako prezenty. Tyle, że przy tym całym porządkowaniu zrobiło mi się żal je wyrzucać. Uświadomiłem sobie, że decyzja, których się pozbyć, a które zostawić wcale nie jest taka łatwa, bo każdy z tych krawatów jest inny, wiąże się z nim jakaś historia i są to takie małe dzieła sztuki. Ostatecznie zostały wszystkie. I tak właśnie zaczęło się moje kolekcjonerstwo. Myślę, że to była słuszna decyzja. Moja kolekcja liczy obecnie nieco ponad 900 egzemplarzy.

  • Dużo jest takich kolekcjonerów krawatów?

- W Polsce słyszałem o jednej osobie; mieszkańcu Białegostoku. Kilka lat temu oglądałem o nim materiał w telewizji. Jest też mężczyzna w Stanach Zjednoczonych, która ma podobną liczbę krawatów co ja.

  • Pana kolekcję można oglądać w Świdniku, w Miejskim Ośrodku Kultury.

- Tak, to jest druga moja wystawa. Pierwsza była na przełomie 2019 i 2020 roku w Dom Pomocy Społecznej dla Osób Niepełnosprawnych Fizycznie w Lublinie, przy ul. Kosmonautów 78, z którym współpracuję. W świdnickim MOK-u jest prezentowanych 836 krawatów z mojej kolekcji.

  • Pana pierwszy krawat to…

- Trudno powiedzieć, który był pierwszy. Kiedy postanowiłem, że będę kolekcjonować krawaty miałem ich około setki. Już nie pamiętam, który z nich był pierwszy. Najstarszy na pewno jest ten z czasu, kiedy zacząłem pracować w WSK Świdnik. To było w 1975 roku.

  • A ten najciekawszy lub z ciekawą historią?

- To będzie na pewno ten wykonany z drewnianych deseczek - można go zobaczyć na wystawie w Świdniku. Dostałem go w prezencie podczas wycieczki do Wielkiej Brytanii. W swojej kolekcji mam też krawat, który kupiłem w Teheranie. Podczas służbowego wyjazdu do Iranu, razem z innymi pracownikami WSK Świdnik byliśmy zaproszeni na kolację do polskiej ambasady. Miałem lotniczy mundur ale nie miałem krawata ani ja, ani żaden z moich kolegów. Zacząłem poszukiwania. Tyle, że Irańczycy nie używają takich dodatków. Zaglądałem do różnych sklepów, także do secend-handów bo i takie sklepy były i w końcu udało mi się ten krawat znaleźć. Niczym nie różnił się od tych, które można było kupić w Polsce, ale to jak wyglądały jego poszukiwania pamiętam do dziś. Krawat zdobyłem i mogłem pojawić się na tej uroczystej kolacji. Inny egzemplarz, który jest w mojej kolekcji kupiłem w Las Palmas na wyspie Gran Canaria. Ciekawy krawat kupiłem też w Danii.

  • Z jakich krajów ma pan jeszcze krawaty?

- Poza tymi, które wymieniłem mam też takie kupione w Bułgarii, na Węgrzech, dawnej Czechosłowacji czy na terenie dawnego Związku Radzieckiego, gdzie byłem na przebazowaniu śmigłowców. Tam gdzie byłem, tam kupowałem krawaty. Kiedy moi znajomi i rodzina dowiedzieli się, że kolekcjonuję takie rzeczy dostawałem je od nich w formie prezentów. Mówię o tych wartościowych krawatach.

  • Czyli jakich?

- Takich z konkretnymi motywami, ponieważ z czasem jak moja kolekcja zaczęła się rozrastać zacząłem dzielić je tematycznie np. te z motywami kwiatowymi, bajkowe, muzyczne, szczególnym sentymentem darzę krawaty służb mundurowych lub krawaty świadczące o przynależności do danej organizacji np. klubu seniorów lotnictwa, czy też te o charakterze lotniczym. Niedawno, kiedy jeden z moich kolegów lotników dowiedział się, że zbieram krawaty przysłał mi krawat z sylwetkami samolotów.

  • Te lotnicze są pana ulubionymi?

- Tak, te lotnicze, ale i muzyczne, bo amatorsko zajmuje się muzyką.

  • Ich ma pan najwięcej?

- Nie, najwięcej mam tych wzorzystych, a także tych z geometrycznymi wzorami i liniami. Poza tym spora część krawatów z mojej kolekcji ozdobiona jest tzw. motywami tureckimi. To bardzo wzorzyste krawaty, choć w stonowanych, niejaskrawych barwach.

  • A ile z krawatów podarowała panu żona?

- Z tego co pamiętam to jeden (uśmiech), ale oddała mi szuflady, przełożyła swoje rzeczy, obrusy i serwetki, żebym miał miejsce do przechowywania mojej kolekcji. Bardzo to doceniam. Krawaty mam popakowane po dwa w woreczki strunowe. Dobrze się w ten sposób przechowują. Nie wymaga to specjalnych zabiegów, nawet po wyjęciu nie trzeba ich prasować. Myślę, że jak kolekcja będzie się dalej powiększać to będę musiał dokupić szafkę, bo powoli zaczyna brakować miejsca.

  • Gdzie pan szuka kolejnych krawatów do kolekcji?

- Szukam w sklepach, częściej jednak w secend-handach, bo założyłem sobie, że moja kolekcja ma nie być droga tylko ciekawa. Średnio cena jednego krawatu który mam, łącznie z tymi za które sporo zapłaciłem, nie przekracza 3 zł.

  • Są jeszcze takie krawaty, które chciałby pan dołączył do swoich zbiorów?

- Oczywiście, że są ale niestety nie są tanie. Na pewno będę chciał kupić i dołączyć do mojej kolekcji kilka krawatów z motywami ludowymi, charakterystycznymi dla danego regionu. W internecie znalazłem już producenta takich „ludowych” krawatów, u którego chciałbym zamówić 3 lub 4 sztuki. Wynotowałem już jego dane i będę się z nim kontaktować.

  • Jak bliscy i znajomi zareagowali na to pana nietypowe kolekcjonerstwo?

- Z reguły komentarze są pozytywne. Poza tym ja to robię dla siebie i to mi ma się podobać, ale oczywiście są tacy, którzy pomagają mi powiększać tę kolekcję. Oprócz tego w tym wszystkim jest jeszcze coś innego. Kiedy pokazywałem swoją kolekcję w DPS-ie to był w tym też inny cel. Wystawa miała zachęcić do inwencji twórczej zarówno instruktorów prowadzący zajęcia terapeutyczne jak też ich podopiecznych.

  • Zakłada pan krawaty ze swojej kolekcji?

- Nie, nie chodzę w nich. Do garnituru mam zestaw innych krawatów.

Krawaty w Miejskim Ośrodku Kultury w Świdniku

Wystawę można zwiedzać do 20 sierpnia, w godz. 14 – 20. Jednorazowo w Galerii „Za szybą” może przebywać 7 osób. Wstęp jest wolny.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Jarosław Niemiec - związkowiec podczas strajku głodowego

Jak będzie przyszłość górników z Bogdanki? Jutro zaczyna pracę specjalny zespół

Jutro, 17 lutego, zacznie pracę powołany w ubiegłym tygodniu Zespołu ds. transformacji regionów. Chodzi o przyszłość górników z Bogdanki, ale także energetyków z Połańca czy Kozienic. Tymczasem zarząd kopalni poinformował rekordowym odpisie w wysokości 1 miliarda 249 mln zł.

Padwa Zamość wygrała w Legnicy 35:34

Padwa Zamość wygrała w Legnicy, AZS AWF gorszy od Stali Mielec

Nasze drużyny po wielu tygodniach przerwy w końcu wróciły do walki o punkty. KPR Padwa Zamość pokonała Siódemkę Miedź Huras Legnica. AZS AWF Biała Podlaska nie dał za to rady Handball Stali Mielec.

Domicjan Grabowski to puławianin, artysta, twórca grafik nawiązujących symboli miejskich, autor map oraz krytyk estetyki przestrzeni publicznej

"Żeby Puławy były bardziej puławskie"

Twórca najbardziej znanej, autorskiej mapy powiatu puławskiego nie spoczywa na laurach. O jego nowych projektach, miejskiej przestrzeni, architekturze, puławskich muralach, grafice oraz powodach wyrzucenia go z jednej z grup na facebooku rozmawiamy z młodym artystą, Domicjanem Grabowskim.

Przed nami chłodna noc. IMGW ostrzega przed mrozem

Przed nami chłodna noc. IMGW ostrzega przed mrozem

Nawet do minus 15 stopni może miejscami spaść temperatura powietrza na Lubelszczyźnie w ciągu najbliższej doby. Ostrzeżenia przed mrozem dla ośmiu powiatów wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zarząd województwa lubelskiego jeszcze w lutym ma zamiar ogłosić konkurs na dyrektora kazimierskiego muzeum. Od lata zeszłego roku pełniącą obowiązki dyrektora tej placówki pozostaje była starosta puławska, Danuta Smaga.

Fiesta Latina
foto
galeria

Fiesta Latina

Gorące latynoskie rytmy i atmosfera przyciągają Was co tydzień do El Cubano. Sobotni wieczór jest do tego najlepszą okazją. Zobaczcie, co się działo w ostatni weekend w El Cubano.

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach
zdrowie

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach

Będą lepiej diagnozować, szybciej interweniować i skuteczniej leczyć urazy czaszkowo-mózgowe. Na Uniwersytecie Medycznym trwa szkolenie „Neuro - Trauma Days”.

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Dzisiaj przed godz. 11 na obwodnicy Lubartowa, drodze krajowej nr 19, zderzyły się dwa samochody. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Utrudnienia w ruchu potrwają kilka godzin.

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych
ZDJĘCIA
galeria

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych

To nie jest typowy bal karnawałowy, ale cieszy się dużym zainteresowaniem. Już po raz 29. katolicy bawili się na Balu Młodych.

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby
galeria

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby

Amfetamina, mefedron, marihuana i niemal 1400 tabletek MDMA - łącznie ponad 1,5 kilograma narkotyków policjanci znaleźli u mieszkańców powiatu radzyńskiego. Zatrzymane osoby mają od 18 do 25 lat. Najbliższe miesiące spędzą za kratkami.

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

W miniony weekend Puchar Świata gościł w japońskim Sapporo, a na skoczni królował reprezentant gospodarzy – Ryoyu Kobayashi

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie
zdjęcia
galeria

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie

W sobotę, 15 lutego, na studniówce bawiły się ostatnie klasy Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida przy ul. Muzycznej w Lublinie. W odróżnieniu od większości szkół średnich, które swoje bale najczęściej organizują w hotelach i salach weselnych, "Plastyk" postawił na tradycję.

Urodzinowy weekend
foto
galeria

Urodzinowy weekend

Naprawdę trudno w to uwierzyć, ale Helium Club jest z nami już 10 lat. Jeden z najpopularniejszych klubów w Lublinie obchodził swoje urodziny. Impreza odbyła się w myśl zasady albo grubo albo wcale. Faktycznie tak było, co można zobaczyć w naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki
historia, zdjęcia
galeria

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki

W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Lublin był jednym z liczących się ośrodków przemysłowych w ówczesnej Polsce. W mieście powstały nowe zakłady przemysłowe i fabryki: Fabryka Samochodów Ciężarowych, Zakłady Metalurgiczne „Ursus”, Lubelskie Fabryki Wag czy Lubelska Fabryka Maszyn Rolniczych.

Piłkarze Motoru w dwóch wiosennych kolejkach zapisali na swoim koncie tylko punkt. Ostatnio przegrali w Kielcach 0:1

Motor kontra Jagiellonia. Beniaminek sprawdzi formę mistrza

Po meczach z rywalami znajdującymi się w strefie spadkowej czas na zupełnie inne spotkanie. W niedzielę o godz. 17.30 Motor Lublin zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok. Transmisja tradycyjnie na Canal+ Sport 3.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium