Dęblin, w którym krzyżuje się wiele kluczowych traktów komunikacyjnych, należy do najbardziej zatłoczonych miast Lubelszczyzny. Ratunkiem dla spragnionych spokoju mieszkańców ma być obwodnica. Zaawansowanie prac sięga 40 proc. Całość ma być gotowa przed terminem, pod koniec 2022 roku.
Na obwodnicę dęblinianie czekają już około 50 lat. Tyle czasu minęło od momentu, kiedy pojawiły się jej pierwsze plany. Przez ostatnie dekady natężenie ruchu w mieście rosło, a na temat budowy drogi głównie rozmawiano.
Przełom nastąpił w ostatnich latach, kiedy udało się wskazać właściwy przebieg, pozyskać finansowanie i wybrać wykonawcę. Wygrała firma Strabag, która za ponad 4,5 kilometrowy odcinek otrzyma blisko 45 mln zł. W mieście trwają intensywne prace. Na ich tempo nikt nie narzeka.
– Lekko wyprzedzamy harmonogram. Najtrudniejsze roboty mamy już za sobą. Wyszliśmy z głębokich wykopów, wykonaliśmy 70 proc. kanalizacji. Przed nami łatwiejsze rzeczy, więc myślę, że w okolicach listopada przyszłego roku uda nam się ten temat zakończyć – mówi Marcin Zieliński z firmy Strabag.
Z budowy, mimo utrudnień, z jakimi muszą borykać się mieszkańcy, zadowolona jest burmistrz miasta.
– Mamy teraz plac budowy, ale jestem pewna, że mieszkańcy dzielnie przetrwają ten trudny czas, żeby w przyszłym roku cieszyć się nową trasą 801 – mówi Beata Siedlecka. – Widzimy perspektywę poprawienia bezpieczeństwa ruchu poprzez uwolnienie naszych ulic od ciężkich pojazdów.
Powstająca droga tranzytowa na linii Warszawa-Puławy pozwoli minąć jedno z największych dęblińskich osiedli – Wiślana – oraz wąskie ulice: Mickiewicza i Stężycką. Obwodnica będzie oznaczała także brak konieczności pokonywania szeregu nieczynnych przejazdów kolejowych w centrum.
– Myślę, że ta droga będzie pożytkiem dla wszystkich. Przecież gdy przychodzi wiosna korki tutaj się nie kończą. Jest też sporo wypadków. Obwodnica na pewno będzie dla nas odciążeniem. Będzie spokojniej, ciszej, bez ciągłego hałasu no i łatwiej będzie przejechać przez miasto – mówi Jolanta Kaim, mieszkanka Dęblina.
Podobnego zdania jest pani Magdalena, która pracuje w jednym ze sklepów przy trasie w kierunku Warszawy: – Skoro zaczęli tę budowę, to niech działają. Teraz jest trochę trudniej przejechać, ale nie ma innego wyjścia.
– Lubelszczyzna się zmienia. Zmieniają się warunki życia mieszkańców. Każda obwodnica pozwala im odetchnąć, poprawia bezpieczeństwo, obniża zanieczyszczenie środowiska. Dęblin będzie miał w końcu święty spokój, a jego mieszkańcy dobre, godne warunki życia – ocenia Jarosław Stawiarski, marszałek województwa.
Zaś Monika Kośmińska liczy także na rozwój biznesowy: – Ta droga jest potrzebna dla całego naszego regionu. Myślę, że dzięki niej przybędzie nam inwestorów skuszonych bezpieczniejszym dojazdem – mówi wicestarosta rycka.
Nowy most na Wieprzu
Nowy odcinek łączący ul. Mickiewicza z ul. 15 Pułku Piechoty (w miejscu Towarowej) oraz przebudowa ul. Podchorążych to nie koniec drogowych inwestycji w regionie. Na Wieprzu tuż za Dęblinem w przyszłym roku powstanie nowy most. W kolejnych latach przyjdzie czas na remont całej drogi 801 aż do Puław.
– Cała trasa 801, mam nadzieję, już niedługo zostanie wyremontowana – zapowiada marszałek. – To będzie świetna alternatywa dla S17.