W ciągu kilku dni powinno się zacząć zasiedlanie nowego ośrodka wsparcia dla seniorów zbudowanego przez miasto przy ul. Kalinowszczyzna. Stanęły tu dwa budynki rodzinnych domów pomocy, w których znajdzie się 16 miejsc dla osób wymagających wsparcia przez całą dobę oraz 20 miejsc pobytu dziennego.
– Miejsca całodobowe będą łącznikiem między domem pomocy społecznej a domem rodzinnym. Będą dla osób, które przy niewielkiej pomocy ze strony personelu będą mogły dalej funkcjonować – wyjaśnia Agnieszka Spuz-Szpos, kierownik nowego ośrodka. Jego stworzenie kosztowało ponad 3,4 mln zł, z czego 2,7 mln zł miasto zdobyło z funduszy Unii Europejskiej, a 320 tys. zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
W obu budynkach na parterze są miejsca pobytu dziennego, na pierwszym piętrze wspólna przestrzeń, a powyżej część dla mieszkańców.
– Jest to tak zaprojektowane, żeby jedni nie przeszkadzali drugim, ale jednocześnie ze sobą współdziałali – podkreśla Andrzej Łaba, dyrektor Domu Pomocy Społecznej „Kalina”. – Nie ma czegoś takiego w całym regionie.
– Będzie tu znakomita kadra specjalistów, opiekunów, osób, które będą czuwać nad zdrowiem i bezpieczeństwem naszych seniorów – mówi Monika Lipińska, zastępca prezydenta miasta ds. społecznych.
– Mamy czym się chwalić – przekonuje prezydent Krzysztof Żuk i zapowiada, że obok otwarta zostanie wiosną nowa część DPS „Kalina” ze środowiskowym domem wsparcia dla osób z zaburzeniami pamięci i chorobami otępiennymi.
– Dzisiaj z takiej formy pomocy korzysta 36 osób i okazuje się, że to stanowczo za mało – podkreśla Spuz-Szpos. W nowej części będzie miejsce dla 60 osób, w tym 24 wymagających całodobowej opieki.