Nastolatek, obywatel Kazachstanu, był mieszkańcem internatu w Kluczkowicach. Przebywał w Polsce w ramach wymiany młodzieży.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w gminie Opole Lubelskie.
Chłopak, obywatel Kazachstanu, razem z kolegami poszli do pobliskiego sadu nazrywać jabłek. Wówczas padł strzał.
Jak informuje Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, chłopak nie żyje.
Nie odnaleziono jeszcze osoby, która oddała strzał. Śledztwo prowadziła początkowo Prokuratura Rejonowa w Opolu Lubelskim.
- Jednak przejęła ją Prokuratura Okręgowa w Lublinie wspólnie z Komendą Wojewódzką Policji w Lublinie - dodaje Kępka.
Więcej informacji na tym etapie nie zdradza. Oprócz tego, że trwają wzmożone działania, aby ująć sprawcę.
16-latek był mieszkańcem szkolnego internatu w Kluczkowicach. Przebywał w Polsce w ramach międzynarodowej wymiany młodzieży.
Zaznaczy, że sad do którego weszli chłopcy jest własnością szkoły w Kluczkowicach.