Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 51-letni mężczyzna. Policjanci, którzy zatrzymali go do kontroli drogowej, od razu wyczuli, że jest nietrzeźwy. Jakby tego było mało, to razem z nim jechało 7-letnie dziecko. To jednak nie wszystko
We wtorek po południu w Poniatowej funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę volkswagena, który jechał razem z 7-letnim dzieckiem.
- Już na pierwszy rzut oka stan kierującego wzbudził wątpliwości funkcjonariuszy. Kiedy poddali mężczyznę badaniu trzeźwości, okazało się, że ma on w organizmie ponad promil alkoholu - relacjonuje policja.
Co więcej, 51-latek miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Teraz będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem. Mężczyzna odpowie zarówno za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, jak też za naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami. O jego zachowaniu dowie się także sąd rodzinny.
Pijanym kierowcom grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.
Policja apeluje: "Pamiętajmy, że pijany kierowca stwarza śmiertelne zagrożenia na drodze. Nietrzeźwi za kierownicą są skłonni do brawury, lekceważą przepisy drogowe i nie mają pełnej kontroli nad pojazdem. Nie lekceważmy sygnałów wskazujących, że kierowca może być od wpływem alkoholu. Reagujmy, gdy widzimy, że pijany wsiada za kierownicę. Poinformujmy Policję. Twoje zgłoszenie może uratować komuś życie."