Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Opole Lubelskie

26 czerwca 2022 r.
21:13

Tajemnicza inwestycja na polu radnego

Autor: Zdjęcie autora agdy
Spór o maszt: radny Adam Adamczyk (z lewej) i Henryk Brankiewicz z Zadola
Spór o maszt: radny Adam Adamczyk (z lewej) i Henryk Brankiewicz z Zadola (fot. UM Opole Lubelskie)

Tego jeszcze nie było. Zdesperowani mieszkańcy przyszli na sesję w Opolu Lubelskim, bo nie mogą dojść do porozumienia z radnym. Przedmiotem sporu jest maszt telefonii, który ma się pojawić na jego polu. – Może ci postawią silos z bronią jądrową, jak nie wiesz co podpisałeś – ironizowali źli, że samorządowiec unika wyjaśnień na temat kontrowersyjnej inwestycji.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Ostatnią sesję Rady Miasta w Opolu Lubelskim można uznać za szczególną, bo była sesją absolutoryjną, a po drugie przyszli przedstawiciele mieszkańców sołectw Zadole i Ćwiętalka. Powód ich wizyty wzbudził konsternację.

Jak tłumaczyli, zostali oddelegowani, by zapytać radnego Adama Adamczyka o budowę masztu telefonii komórkowej. Inwestycja wedle ich wiedzy ma powstać na gruncie radnego pochodzącego z ich terenu.

A gdzie mamy pójść

Narzekali, że nie było żadnych konsultacji, radny, który na dodatek jest sołtysem w Zadolu, nie spotkał się z mieszkańcami i nie informuje co ma powstać, jakiej wysokości i mocy. Przyszli więc na sesję by to usłyszeć od samorządowca, bo ten ich zbywa mówiąc, że wszystko jest legalnie i nie ma o czym mówić - jego działka i może sobie robić co chce. Liczyli, że władze gminy, burmistrz im pomogą, bo ich zdaniem inwestycja jest szkodliwa, zwłaszcza w okolicy szkoły.

– Mamy w miejscowości dobry zasięg, jest prowadzony światłowód i żadne maszty telefonii komórkowej nam nie są potrzebne, zwłaszcza takie stawiane koło szkoły. Tu są przedszkolaki, uczniowie z najmłodszych klas i przyjeżdżają dzieci z autyzmem. My tu mamy ciszę, spokój, jesteśmy w otulinie Wrzelowieckiego Parku Krajobrazowego, u nas są chronione dzięcioły czarne. Na to wszystko zwracaliśmy uwagę panu radnemu, do którego jako sąsiedzi napisaliśmy list w którym prosimy, żeby odstąpił od swojego pomysłu. Na spotkaniu do którego w końcu doszło w ubiegły piątek niczego się nie dowiedzieliśmy. Tyle, że 30 czerwca przyjedzie inwestor i to on będzie wyjaśniał – mówi Henryk Brankiewicz z Zadola, który tworzył delegację. Razem z nim była Iwona Panek, sołtyska Ćwiętalki i Beata Jurak, jedna z mieszkanek.

– Będziemy pisać petycję do starosty i do burmistrza, żeby powstrzymać tę inwestycję. Co nam innego zostaje – dodaje Brankiewicz, który tłumaczy, że radny i jednocześnie sołtys powinien najpierw zapytać mieszkańców co sądzą o stawianiu masztu. A nie, żeby się ludzie, którzy go wybrali dowiadywali o sprawie przypadkiem. A sam zainteresowany mówił, że to jego grunt i prawo własności. Owszem, grunt jego ale to będzie oddziaływać na nas wszystkich.

Prywatne animozje

– Sesje Rady Miejskiej są publiczne i otwarte dla mieszkańców, podobnie jak posiedzenia komisji i mieszkańcy czasami w nich uczestniczą. Jednak ten przypadek był odosobniony, bo państwo mieli sprawę, która nie dotyczyła kompetencji samorządu. To są prywatne animozje trójki mieszkańców, pochodzących z dwóch sołectw z rodziną radnego. Grunt, o którym mówili nie jest gminny i nie chodziło o gminną inwestycję – wyjaśnia Dariusz Stachowicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Opolu Lubelskim, który prowadził obrady próbując panować nad emocjami gości i radnego.

– Przeciwko budowie masztu jest kilka osób. A maszt to nowoczesność, nie można być przeciwko nowoczesności. Tyle ich stoi, że nie mogą być szkodliwe, wierzę, że nie są. Ja też tam mieszkam, on będzie 150 metrów od mojego domu, ale niech to firma tłumaczy. W czwartek o godz. 12 będzie spotkanie z inwestorem, który wszystko wyjaśni, ja się na tym nie znam, nawet nie wiem czy mogę coś mówić – tłumaczy Adam Adamczyk, który był przekonany, że mieszkańcy będą mu dziękować, bo jego zdaniem zyskają. – Jak było w Wrzelowcu, gdzie postawili maszt. Tam ludzie są szczęśliwi, że mogą swobodnie rozmawiać i nie przerywa po każdym słowie – dodaje.

Stać po stronie ludzi

Z relacji radnego wynika, że oprócz tego, że na dziesięć lat wydzierżawi grunt pod 40-metrowy maszt jednego z operatorów telefonii komórkowej, jego rola się kończy. Wszystkie zgody, pozwolenia załatwia inwestor. I nie widzi powodu, dla którego powinien zrezygnować z tego planu, choć jak ocenia, w grę nie wchodzą duże pieniądze.

Choć mieszkańcy opowiadają, że sołtys komuś się pochwalił dzierżawą kawałka pola pod maszt i dlatego informacja się rozniosła, to Henryk Barankiewicz opowiada jak było naprawdę.

– Był luty, pracowałem przy malinach, kiedy pod dom Adamczyka podjechał samochód i jakiś mężczyzna go szukał. Zadzwoniłem do sąsiada pytając kiedy będzie, bo ma gościa. Zaczął dopytywał w jakiej sprawie ta wizyta, okazało się, że masztu. Ale kiedy potem chcieliśmy się czegoś od niego w tej sprawie dowiedzieć to nas zbywał, że nic nie wie. Kilka dni przed sesją byłem w Opolu i poszedłem do starostwa. Tam mi powiedzieli, że żadne dokumenty nie wpłynęły. Pytałem jedynie o maszt w Zadolu, a dziwnym trafem urzędnicy wiedzieli, że chodzi o Adamczyka – relacjonuje pan Henryk, który przyznaje, że choć nie podoba mu się forma w jakiej sołtys i radny załatwia sprawę masztu, to gdyby zapytał go o zdanie, by był przeciwny takiej inwestycji w sąsiedztwie.

Teraz jest przeciwny tym bardziej. Uważa, że sołtysi i radni powinni stać po stronie ludzi.

Adam Adamczyk jest sołtysem Zadola od sześciu lat. Do Rady Miasta Opola Lubelskiego dostał się dwa i pół roku temu w wyborach uzupełniających. Mówi o sobie, że jest radnym niezależnym. Jednocześnie bardzo chwali osobę i działania burmistrza z PiS i jego współpracę ze starostą z PiS, nie wyklucza, że się do partii zapisze.

– Ci co nie chcą masztu, są jak przeciwnicy wiatraków. Mnie już ludzie pytają, żeby u nas wiatrak postawić a w innych wsiach protesty. Jeszcze będą błagać o wiatraki, jak zobaczą rachunki za prąd na kilka tysięcy – przewiduje radny.  

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

Motor chce się zrewanżować Cracovii za porażkę z jesieni

Rewanżu za 2:6 nie było. Motor Lublin - Cracovia (zapis relacji na żywo)

Motor liczył na rewanż za porażkę z jesieni. Cracovia drugi raz okazała się jednak lepsza od beniaminka z Lublina. Tym razem 1:0. Kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał na początku drugiej połowy.

Ogłoszenie wyroku

25 lat za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Do sądu wpłynęły apelacje

Sąd skazał w styczniu Karola M. na 25 lat więzienia za zabójstwo komorniczki z Łukowa. Strony złożyły apelacje.

Ubiegłoroczna aukcja Pride of Poland

"To jest poniżej hipokryzji". Sprawa janowskiej stadniny w Sejmie

- To jest poniżej hipokryzji, co pan rozpowiada - tak w Sejmie wicemarszałkini Dorota Niedziela (KO) odniosła się do wypowiedzi polityków PiS dotyczących sytuacji w państwowych stadninach koni. Poseł Kazimierz Choma (PiS) dopytywał co zrobi resort rolnictwa, by „powstrzymać upadek hodowli koni”.

Arkadiusz Maj zdobył w sobotę trzy gole

Avia rozbiła w Krakowie rezerwy Wisły

Patryk Małecki w sobotę zagrał przeciwko Wiśle II, ale bohaterem spotkania Avii w Krakowie był zdecydowanie Arkadiusz Maj. Napastnik zespołu ze Świdnika w tym sezonie nie imponował skutecznością. Przed spotkaniem z rezerwami „Białej Gwiazdy” miał na koncie tylko dwa gole. Po wizycie w „Grodzie Kraka” ma ich już pięć, a żółto-niebiescy łatwo pokonali rywali 4:1.

Fryderyk Janaszek zapewnia, że jego zespół do końca sezonu będzie walczyć o miejsce w barażach

Górnik Łęczna spróbuje podtrzymać dobrą passę w Opolu

Górnik Łęczna w niedzielę powalczy o szóstą wygraną z rzędu. Tym razem zielono-czarni zagrają na wyjeździe z Odrą Opole, która w tym tygodniu „odczarowała” swój nowy stadion. Zawody rozpoczną się o godz. 12.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium