Szykuje się ciekawy i bardzo trudny weekend dla naszych drużyn. Na ciężką przeprawę muszą się szykować przede wszystkim: Orlęta Spomlek i Chełmianka. Drużyna Mikołaja Raczyńskiego zagra w Krakowie z Wieczystą, czyli liderem tabeli, który na dodatek od kilku dni ma nowego trenera.
Szkoleniowiec zespołu z Radzynia Podlaskiego może się cieszyć, że po pauzie za kartki do składu wraca Szymon Kamiński. Problem w tym, że biało-zieloni stracili kolejnego zawodnika ofensywnego. Urazu kostki doznał Karol Rycaj i zanosi się na kilka meczów pauzy.
– Cierpimy w tej rundzie i mamy różnego rodzaju problemy, ze względu na młodą i wąską kadrę. W kluczowych momentach brakuje nam doświadczenia. Mimo że ostatnio dobrze broniliśmy, to popełnialiśmy głupie błędy i dwa ostatnie mecze przegraliśmy po rzutach karnych. Bez Szymona Kamińskiego mieliśmy problem z rozegraniem piłki od tyłu. Szymon wraca do gry, ale zanosi się na dwa-trzy tygodnie pauzy Karola Rycaja, więc to będzie dla nas kolejny kłopot. Wiemy, że w Krakowie czeka nas trudne zadanie, ale zrobimy wszystko, żeby wracać do domu z pozytywnym wynikiem – mówi trener Raczyński.
Wieczysta jest liderem, ale po ostatniej porażce z Sokołem Sieniawa (2:3), działacze zdecydowali się zmienić trenera. Już po raz drugi w tym sezonie. Wcześniej Franciszka Smudę zastąpił Dariusz Marzec, a od wtorku za wyniki odpowiada Wojciech Łobodziński. Debiut nowej miotły zaplanowano na sobotę (godz. 12). Gospodarze na pewno mają też w pamięci pierwszy mecz z tym rywalem, bo w Radzyniu Podlaskim przegrali na jesieni 1:3.
Chełmianka wiosną zagrała dwa mecze i zdobyła w nich cztery punkty. W sobotę spróbuje poprawić swój dorobek w trudnym meczu ze Stalą Stalowa Wola. „Stalówka” to także jeden z kandydatów do awansu, a do tego kolejna drużyna z nowym trenerem. Łukasza Surmę zastąpił Ireneusz Pietrzykowski, który ostatnio prowadził ŁKS Łagów. Stal w tym roku zanotowała zwycięstwo z Cracovią II, a także remisy z niżej notowanymi: KS Wiązownica i Unią Tarnów. Sobotnie spotkanie w Chełmie zaplanowano na godz. 15.30.
O tej samej porze rozpocznie się mecz Lublinianki w Tarnowie. A pół godziny wcześniej do gry przystąpią: Avia Świdnik oraz Podlasie Biała Podlaska. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego wiosną jeszcze nie „odpaliła”. A teraz podejmie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Podopieczni Artura Renkowskiego pojadą za to do Kielc podbudowani pierwszym domowym zwycięstwem w tym sezonie. Korona II na razie nie zachwyca, bo ma na koncie: zwycięstwo i dwie porażki.