MKS Padwa Zamość z kompletem punktów po wygranej z MTS Chrzanów. Pierwsza porażka w sezonie akademików z Białej Podlaskiej
Przed pierwszym gwizdkiem Padwa miała jeden ambitny cel: powstrzymać kroczących od zwycięstwa do zwycięstwa gości. Dość powiedzieć, że przed przyjazdem do Zamościa MTS miał na kocie pięć kolejnych zwycięstw.
W ekipie Padwy dobrze prezentowali się Hubert Obydź, Łukasz Orlich i Bartosz Skiba. Ostatni pochodzi właśnie z Chrzanowa ale nie miał litości dla swoich krajanów. Do przerwy miejscowi mieli cztery bramki zaliczki, w 40 min wygrywali już 22:16, ostatecznie zwyciężając 32:27.
MKS Padwa Zamość – MTS Chrzanów 32:27 (16:12)
MKS Padwa: Plaszczak, Proć, Wnuk – Obydź 7, Puszkarski 6, Skiba 4, Orlich 3, T. Fugiel 3, Szymański 2, Sz. Fugiel 2, Pomiankiewicz 2, Adamczuk 1, Gałaszkiewicz 1, Sałach 1, Misalski, Teterycz. Kary: 4 minuty.
Ta chwila musiała nadejść. Prowadzący w tabeli grupy C I ligi szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska doznali pierwszej porażki w sezonie. Pogromcą bialczan została drużyna Czuwaju Przemyśl pokonując akademików 26:25.
Od początku spotkanie było wyrównane. Żadnej z ekip długo nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi. Dopiero po 13 minutach gospodarze zdołali odskoczyć na dwie bramki (8:6). Jeszcze przed przerwą Michał Kubisztal i spółka podkręcili tempo i miejscowi kibice mieli powody do zadowolenia – przewaga wzrosła do pięciu trafień. Po kilku składnych akcjach AZS AWF tracił zaledwie dwie bramki (16:14). W pewnym momencie przyjezdni przegrywali zaledwie 19:20. Jednego gola zaliczki Czuwaj utrzymał do końcowej syreny.
Czuwaj Przemyśl – AZS AWF Biała Podlaska 26:25 (15:10)
AZS BP: Adamiuk, Kozłowski – Stefaniec 8, Urbaniak 4, Maksymczuk 4, Łazarczyk 3, Niedzielenko 3, Bekisz 2, Kozycz 1, Kandora, Banaś, Mazur, Nowicki. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Michał Bekisz w 60 min.
Popularne „Konie” od pierwszego gwizdka zaczęły dyktować swoje warunki. Goście byli szybsi w ataku, bardziej skuteczni w obronie. Gra puławskiej młodzieży była czytelna, brakowało w niej agresji i już po pierwszej połowie goście mieli zaliczkę pięciu bramek (15:10).
Azoty II Puławy – SPR Końskie 24:29 (10:15)
Azoty II: Borucki, D. Janicki, Wiejak – Mchawrab 6, Adamczuk 4, Flont 4, K. Janicki 3, Konieczny 2, Przychodzeń 2, Antoniak 1, Stępień 1, Szewczyk 1, Malinowski, Batyra, Capała, Baranowski. Kary: 12 minut.