Chociaż nie kandydował do rady, to i tak został starostą. W powiecie parczewskim władzę utrzymał Janusz Hordejuk z PSL.
Do samorządu trafił w styczniu 2021 roku. Na tym stanowisku zastąpił Jerzego Maślucha, który zmarł po walce z koronawirusem. Wcześniej, Hordejuk przez kilkanaście lat kierował parczewskim szpitalem. A w ostatnich wyborach samorządowych wcale nie startował do rady powiatu, tylko na urząd burmistrza Parczewa. Ale w pierwszej turze przegrał z Pawłem Kędrackim (PiS), dotychczasowym burmistrzem.
Okazuje się, że Hordejuk z samorządu nie rezygnuje. Na poniedziałkowej sesji nowej kadencji rady, jego kandydatura na starostę była jedyna. Wysunął ją Janusz Zieliński (Trzecia Droga), ponownie wybrany na przewodniczącego rady. 8 głosów poparcia wystarczyło, by Hordejuk objął tę funkcję. – Czy pan na pewno chce zostać starostą, bo mówił pan o tym oficjalnie, że nie będzie startować– przypomniał na sesji radny Adam Wróblewski z PiS.
Ale starosta szybko to zdementował. – Nie czuję syndromu wypalenia. Deklarowałem, że nie będę startował do rady. Tak się też stało – stwierdził Hordejuk. Jednocześnie zapowiedział na czym będzie opierała się obecna kadencja. – Postawimy na trzy najważniejsze rzeczy, czyli współpracę, rozwój i bezpieczeństwo powiatu. Zachęcam wszystkich do owocnej współpracy – podsumował tuż po wyborze starosta. Na swojego zastępcę wskazał Artura Jaszczuka (Forum Samorządowe), który w poprzedniej kadencji zasiadał już na tym stanowisku. – Sprawdził się w tej roli. Powinien kontynuować rozpoczęte dzieło– zaznaczył Hordejuk.
Z kolei do składu zarządu powiatu dostali się: Piotr Denejko (Forum Samorządowe), Adam Domański (Forum Samorządowe) oraz Rafał Sokołowski (Trzecia Droga).
Przypomnijmy, że w radzie powiatu 5 mandatów ma PiS, 4 – Forum Samorządowe, tyle samo Trzecia Droga i 2 – Przyjazny Powiat.