

Obecny sezon jest bardzo pechowy dla klubu LHT Lublin. Pierwsza drużyna miała zainaugurować sezon w II lidze na początku grudnia, ale nie doszło to do skutku. W sobotę z kolei nie odbędzie się zaplanowany I Lubelski Turniej Minihokeja

7 grudnia lubelscy hokeiści mieli zainaugurować rozgrywki II ligi grupy północno wschodniej. Nic z tego jednak nie wyszło. Klub twierdził, że zawody odwołał zarządca obiektu. MOSiR Bystrzyca odpiera zarzuty twierdząc, że hokeiści zaplanowani imprezę w już wcześniej zajętym terminie.
Z kolei w najbliższą sobotę na lodowisku Icemania miał się odbyć I Lubelski Turniej Minihokeja. Te plany również trzeba jednak zmienić, bo impreza została odwołana. Klub ponownie wskazuje, że zawinił MOSiR.
- W tym samym czasie zostały zaplanowane dwie imprezy (drugą była Zima z Wedlem – dop. red.) . Musieliśmy zrealizować zobowiązania wobec naszego partnera Wedla i poprosić hokeistów o przełożenie turnieju na inny termin – tłumaczy Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR-u Bystrzyca.
