Nietrzeźwy kierowca ciągnika najechał na hydrant w miejscowości Jamy. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ustalili, że kierujący ciągnikiem rolniczym marki Deutz, najechał na hydrant, który znajdował się w pasie drogowym.
– Jego uszkodzenie spowodowało wyciek wody. Okazało się, że kierowca był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że sprawca tego zdarzenia miał ponad pół promila alkoholu w organizmie – mówi mł. asp. Ewelina Skorupska rzecznik policji w Lubartowie.
45-letni mieszkaniec gm. Parczew, za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.