PiS forsuje w Sejmie powstanie Akademii Zamojskiej. Nowa uczelnia miałaby zrodzić się na bazie już istniejącej szkoły wyższej. A tej o zdanie nikt nie pytał.
– Ambicją tego projektu jest to, żeby Akademia Zamojska jako uczelnia państwowa rozpoczęła swoją działalność od 1 września – mówił na konferencji prasowej zamojski poseł PiS Sławomir Zawiślak. To właśnie on jest ojcem chrzestnym pomysłu reaktywowania uczelni sprzed wieków.
Akademię założył w 1594 roku Jan Zamojski, a została zlikwidowana przez Austriaków niemal 200 lat później.
Sen o Akademii
– Głęboko wierzę, że tak się stanie. Myślę, że taka nowoczesna uczelnia w naszym regionie będzie ściągała ważne osoby ze świata nauki, które wesprą wspaniałych wykładowców funkcjonujących na terenie Zamościa. Wierzę, że dzięki temu uczelnia nabierze dynamiki i będzie miała realny wpływ na świat nauki: na rozwój badań naukowych, rozwój gospodarczy i oczywiście proces wychowawczy – opowiadał Zawiślak.
Starania o powstanie AZ podejmował już od dawna i właśnie wchodzą w kluczową fazę. Projekt odpowiedniej ustawy jest już w Sejmie i pozytywnie zaopiniowała go sejmowa komisja. Sprawozdawcą jest inny zamojski poseł PiS, Tomasz Zieliński.
Właśnie w projekcie zapisano, że AZ ma powstać już we wrześniu tego roku. Jej pierwszego rektora powoła minister nauki (obecnie to Przemysław Czarnek). AZ ma nauczać praktycznie wszystkiego. Od historii, przez studia humanistyczne, filozoficzne do społecznych, rolniczych a nawet medycznych.
Wszystko ma być utrzymane w duchu chrześcijańskiej tradycji narodowej, a AZ ma przygotować „elity państwowe i narodowe do pracy wokół wspólnego dobra Polski”.
Nikt nie pytał
W projekcie ustawy zapisano jeszcze jedną, arcyważną rzecz. Akademia ma powstać na bazie Uczelni Państwowej im. Szymona Szymonowica, która w Zamościu powstała w 2005 roku.
Rzecz w tym, że tej szkoły o zdanie nikt nie pytał. Kilka dni temu przedstawiła swoje stanowisko Marszałek Sejmu.
Rada Uczelni, jej senat i cała społeczność podkreśla, że projekt ustawy nie był z nimi konsultowany. Nikt nawet o to nie prosił. Co więcej, uczelnia ocenia, że dokument jest niezgodny z prawem, choćby dlatego, że żadne przepisy nie przewidują warunkowego utworzenia wyższej uczelni.
– Projekt ustawy podważa zapisy Statutu Uczelni, którego paragraf 4 mówi, że uczelnia jest autonomiczna we wszystkich obszarach swojego działania na zasadach określonych w ustawie – czytamy w dokumencie podpisanym przez rektora zamojskiej uczelni, dr. hab. Andrzeja Samborskiego i przewodniczącego Rady Uczelni, Lecha Szopińskiego.
Uczelnia wyraża też „stanowczy sprzeciw” planom przejęcia przez Akademię majątku uczelni czy „pogwałcenia praworządności i zasad demokracji”.
Krytycznie o planach PiS i Zawiślaka wypowiada się też Polska Akademia Nauk, Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego a także Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich i Konferencja Publicznych Uczelni Zawodowych.
To jednak Zawiślaka nie zraża, bo poseł ma nadzieję, że Sejm szybko przyjmie ustawę.
O krytykowanym projekcie ustawy mówił tak: – W sensie prawnym był przygotowany starannie. W gronie naukowców, prawników staraliśmy się ustawę jak najlepiej przygotować.
Akademia w akademii
I jeszcze jedna sprawa. Władze Zamościa właśnie remontują gmach pierwotnej Akademii Zamojskiej. Jednak to, żeby tam działała nowa Akademia jest problemem. Obiekt jest odnawiany za pieniądze unijne i jest przeznaczony na cele kulturalne i liceum. Jeśli miałaby się tam wprowadzić uczelnia, to unia będzie chciała zwrotu dotacji. Żeby nie zwracać pieniędzy, Akademia mogłaby zająć akademię po upływie siedmiu lat od remontu.