Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

ŻUŻEL

17 kwietnia 2022 r.
9:22

Początki nowego sezonu Motoru Lublin są optymistyczne. "Łaguta nie prezentował się ostatnio wyśmienicie"

0 0 A A

– Grigorij Łaguta nie prezentował się ostatnio wyśmienicie. To solidny zawodnik, ale ja zauważyłem, że w tamtym sezonie tak jakby sprzętowo odstawał. Umiejętności rzeczywiście miał, ale nie miał dobrego sprzętu i też przyjeżdżał z tyłu – ROZMOWA Z Jerzym Głogowskim, byłym zawodnikiem i trenerem żużlowym

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Czekał pan szczególnie na ten sezon po tym, co zawodnicy Motoru Lublin pokazali w ubiegłym roku – zdobyli srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski?

– Czeka się na każdy sezon PGE Ekstraligi. Wiadomo, jest to wysoki poziom, w końcu to najlepsza liga świata. Po ostatnim sezonie i wicemistrzostwie Polski wszyscy w Lublinie i z okolic czekali, jak nasza drużyna będzie się teraz prezentowała – personalnie i jeśli chodzi o formę na początku rozgrywek.

Początki są optymistyczne. Drużyna jeździła na południu Europy, zawodnicy trenowali też na różnych obiektach w Polsce. Później był też ten test-mecz w Lublinie z godnym przeciwnikiem, bo z mistrzem Polski. Wiadomo, że te pierwsze jazdy, pierwsze sparingi jeszcze nie są na 100 procent, tylko ostrożne, żeby czasem nie złapać kontuzji. Rzeczywiście, wypadli dobrze – wygrali w Lublinie i we Wrocławiu. Wynik nie był aż tak ważny, ale ważne jest to, jak drużyna się prezentuje. Niektórym brakowało tej jazdy, dopasowania motocykli, ale już postęp był.

Kolejny sprawdzian był w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych w Poznaniu. Ten tor nie jest objeżdżony przez zawodników, bo tam się niewiele startuje. Tam jeździ druga liga. Ekstraligowi żużlowcy tam nie startowali i zauważyłem, że co poniektórzy mieli problemy. Na tym torze decydował techniczny start i później trzeba było potrafić jechać, wybrać właściwą ścieżkę na wirażach. Nasi zawodnicy z początku mieli problemy z ustawieniem motocykli – Mikkel Michelsen miał takie kłopoty, Wiktorowi Lampartowi nie szło na tym torze, ale bardzo dobrze zaprezentował się Dominik Kubera. Podziwiałem go, jak sobie radził. W końcu motocykl dopasował Michelsen i od połowy meczu, już do samego końca, pojechali wyśmienicie. Na początku sezonu, jak jeszcze nie jest się kompletnie dopasowanym, to zdobycie złotego medalu jest sporą niespodzianką. Tego im gratulowałem i chciałem, żeby tak było, bo to dobrze wpływa na zawodników. Uświadomili sobie, że ten zespół stać na dużo.

  • Jak pana zdaniem poradzili sobie na wyjeździe, w pierwszym ligowym starciu, w Gorzowie Wielkopolskim?

– Pojechali do jaskini lwa, Gorzów na swoim torze jest mocny. Ma w składzie podwójnego mistrza świata, a teraz wicemistrza, Bartosza Zmarzlika. Ten chłopak prezentuje bardzo wysoki poziom, ale to nie był jego dzień. Uważam, że cały nasz zespół dobrze pojechał. Każdy dokładał cegiełki do tego wyniku i było to widać. Wspierali się nawzajem, trener i menadżer im w tym pomagali, były odpowiednie ustawienia i zmiany. W końcowym rozrachunku to dało sukces. Teraz zawodnicy przygotowują się u siebie, są już na tej fali zwycięstw.

  • Jak pan oceni postawę Maksyma Drabika, który powrócił do jazdy po długiej przerwie?

– Cieszy mnie jego postawa. Rzeczywiście, miał bardzo długą przerwę od jazdy i ten chłopak dopiero zaczyna w to znowu wchodzić. Obserwowałem go w Lublinie podczas meczu z Wrocławiem. Ja nie patrzę na to, czy wygra, czy przegra, tylko jak jedzie, jak się zachowuje na motocyklu. Widzę, że on robi te postępy cały czas, jeszcze brakuje mu tego objeżdżenia, ale już jest coraz lepiej. Wchodzi w ten rytm ustawiania motocykli, rytmy meczowe i też widać, jak on siedzi, jak pięknie buduje prędkość na motocyklu. On miał talent, dalej go ma, tylko teraz brakowało mu jazdy. To zawieszenie rzeczywiście źle na niego wpłynęło, ale myślę, że wróci do dobrej formy, będzie silnym punktem zespołu i nawet jednym z liderów.

  • Skoro rozmawiamy o zespole, to jak ocenia pan obecnie siłę Motoru Lublin? Wiadomo, że drużyna musiała się pożegnać z Rosjaninem Grigorijem Łagutą. Czy to jest duża strata?

– PGE Ekstraliga zrobiła dużo dla tych klubów, które miały w składach właśnie Rosjan, wprowadzając „zastępstwo zawodnika”. Naprawdę jest to duże pole do manewru dla menadżera, dla trenera. Naszym dodatkowym atutem jest to, że mamy silną młodzież. Bardzo ładnie rozwija się Mateusz Cierniak, syn Mirka Cierniaka, z którym kiedyś jeździłem. Ojciec go dobrze prowadzi, ten chłopak robi postępy. Myślę, że w ten sezon jeszcze nie wszedł Wiktor Lampart, ale to są pewnie jakieś kłopoty sprzętowe, także on to dopracuje i wejdzie na wyższe obroty, tak jak prezentował to wcześniej.

Mamy te zmiany, mamy młodzież i jeszcze to ustawienie, jakie widzieliśmy w Gorzowie – Dominik Kubera był na rezerwie. Tutaj jest duże pole do manewru taktycznego. To nam też daje przewagę. Do zespołu przyszedł Maksym Drabik, który musi dojść do dobrej formy. Myślę, że będzie się lepiej prezentował w Lublinie niż na wyjazdach. Potrzebuje jeszcze jazdy – trochę jej już załapał – i wtedy wejdzie w rytm startowy.

Grigorij Łaguta nie prezentował się ostatnio wyśmienicie. To solidny zawodnik, ale ja zauważyłem, że w tamtym sezonie tak jakby sprzętowo odstawał. Umiejętności rzeczywiście miał, ale nie miał dobrego sprzętu i też przyjeżdżał z tyłu. W porównaniu do zeszłego roku nie można powiedzieć, że jesteśmy osłabieni. Inne zespoły, które miały podpisane kontrakty z Rosjanami, też muszą sobie jakoś radzić. Uważam, że to „zastępstwo zawodnika” nam dużo pomoże. Zawodnicy, którzy będą jechać bieg dodatkowy, wiedzą, po co jadą.

Na początku sezonu wszystko jest dobrze i trzeba to kontynuować. Działacze wszystko im zapewniają, żeby ta atmosfera była, żeby się nic nie popsuło i żeby funkcjonowało to tak jak w zeszłym sezonie. Stać ich na powtórzenie tego wyniku, a nawet uważam, że na zdobycie mistrza. Ja tylko się martwię, żeby nie przytrafiła się głupia kontuzja.

  • Wspominał pan nazwisko Dominika Kubery. Poprzedni sezon, wejście w wiek seniora, miał świetny. Czy można o nim mówić, że jest jednym z liderów zespołu?

– Tak. Młody chłopak ma takie elementy jazdy jak dobry start i jest waleczny, dużo ryzykuje. To jest taki sport, w którym trzeba wkładać dużo ryzyka, ale jest pewna granica, której nie wolno przekraczać. Ja też widzę w nim zawodnika na lata, dobry był ten jego transfer z Leszna. Pamiętam też, jak byłem trenerem w młodzieżówkach i spotykaliśmy się w Częstochowie, kiedy prowadził go Andrzej Cichy, to on mówił mi, że Dominika czasem aż trzeba powstrzymywać – taki jest narwany na jazdę, tak lubi się ścigać. Czasem na takiej granicy, że może go sędzia wykluczyć, ale taki charakter jest dobry do tego sportu. Ma dobry start, prowadzenie motocykla i tak dalej.

  • W ubiegłym roku PGE Ekstraliga objęła kierunek, można powiedzieć, na młodych zawodników. Pod numerami seniorskimi musiał być żużlowiec do lat 24. W tym sezonie rusza U24 Ekstraliga. To dobry kierunek dla rozwoju żużla?

– Jak najlepszy. Chłopaki zdają licencje, są w różnym wieku i nie mają jeszcze takiego poziomu, żeby startować w PGE Ekstralidze, ale potrzebują jazdy. Ja nie startowałem w młodzieżówkach, bo późno zacząłem. Motor wtedy miał dwa zespoły – weszli do pierwszej ligi i zgłosili się też do drugiej ligi, bo mieli dużo zawodników. Ja tam się nauczyłem jeździć, w każdym meczu było po pięć-sześć biegów, sędzia, kibice, a do tego jeszcze cała ta atmosfera meczowa.

Ekstraliga jeszcze wymaga, żeby były mini-tory, aby szkolić tę młodzież do 12 lat na mniejszych motocyklach żużlowych. Na stadionie przy ul. Kresowej powstaje w tej chwili taki mały tor żużlowy do szkolenia. To jest obowiązek w klubach ekstraligowych. Szkolenie i jeszcze raz szkolenie, trzeba stawiać dużo na swoich, nie ma co ściągać innych zawodników. Niech w zespole będą zawodnicy z miasta i z okolic. To jeszcze bardziej będzie przyciągało kibiców, którzy będą się utożsamiać z drużyną.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Paweł Socha w rundzie jesiennej wiele razy ratował Świdniczankę od straty gola

Świdniczanka planuje pięć-sześć transferów. „Rozmawialiśmy z grubo ponad 50 piłkarzami”

Zima w ekipie Świdniczanki będzie pracowita. I trudno się dziwić. Po rundzie jesiennej drużyna Łukasza Gieresza jest jednym z kandydatów do spadku. W tabeli znajduje się na trzecim miejscu, ale od końca. Do bezpiecznej strefy traci siedem punktów. Trener i dyrektor sportowy Mateusz Pielach prowadzą rozmowy z zawodnikami, a do klubu może przyjść nawet pięciu-sześciu zawodników.

O dawnych tradycjach opowiada Agata Witkowska z Muzeum Wsi Lubelskiej
WYWIAD
galeria

Choinka, pusty talerz i sianko. Skąd to się wzięło?

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście – rozmowa z AGATĄ WITKOWSKĄ z Działu Edukacji i Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej.

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole
ZDJĘCIA
galeria

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole

Lubelska Caritas jak co roku zorganizowała Wigilię dla potrzebujących. Nie zabrakło wspólnego posiłku, kolędowania i łamania się opłatkiem.

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin
film

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin

Wiadomo, że na parkiecie radzą sobie znakomicie. Sprawdźcie, jak siatkarze Bogdanki LUK Lublin spisali się przy mikrofonie. Wilfredo Leon i spółka zaprezentowali swoją wersję świątecznej piosenki „Pada śnieg, pada śnieg”. A przy okazji złożyli kibicom życzenia na święta.

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci
RADAR

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci

W Wigilię i Boże Narodzenie najwięcej pracy ma święty Mikołaj. Ten najprawdziwszy z Laponii, wyruszył już w drogę ze świątecznymi prezentami.

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Wózki widłowe muszą regularnie przechodzić serwis. Jakakolwiek usterka w obrębie takich maszyn może bowiem powodować poważne zagrożenie dla pracowników. Gdzie najlepiej naprawić taki pojazd? Poznaj zalety serwisu wózków widłowych u producenta. Kto może znać lepiej budowę pojazdów i wiedzieć, jakie usterki zdarzają się w nich najczęściej, jeśli nie ich producent? To jasne. Dlatego w przypadku serwisu wózków widłowych – podobnie jak w przypadku innych pojazdów – naprawy wykonywane bezpośrednio przez producenta są najbezpieczniejszą, najbardziej polecaną i w długofalowej perspektywie najbardziej opłacalną opcją. Jakie konkretnie korzyści płyną z takiego rozwiązania?

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

37-latek wybrał się samochodem po karpia na wigilię. Nie przeszkadzały mu w tym blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!
ZDJĘCIA
galeria

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!

Chyba się nie pomylimy jak napiszemy że choinka, która stanęła pod Urzędem Miasta Świdnik jest wyjątkowa w skali całego kraju. Ma ona przypominać i dbać o nasze bezpieczeństwo.

MACIEJ BARTON, SZEF KUCHNI W OSTOJA CHOBIANICE, PASJONAT TRADYCYJNEJ POLSKIEJ KUCHNI
MAGAZYN

Pasztety i pierogi, czyli ostatnie przygotowania przed wigilią

Podczas przygotowywania dań na domową wigilię będę posiłkował się sprawdzonymi przepisami Hanny Szymanderskiej, pierwszej damy polskiej kuchni. Polecam jej książkę „Wigilia”. Przyrządzę kaszubski pasztet ziemniaczany, pasztet z karpia i ulubione przez Hanię pierogi z gryczanej mąki, które mają korzenie u Was; na wschodzie.

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Liczymy te dane, które mają wpływ na nasz proces treningowy

Przemysław Jasiński (Motor Lublin): Liczymy te dane, które mają wpływ na nasz proces treningowy

Rozmowa z Przemysławem Jasińskim, asystentem trenera w sztabie Motoru Lublin

Ten świąteczny prezent nie zmieści się pod choinką. Nowe samochody trafiły do domów dziecka
galeria

Ten świąteczny prezent nie zmieści się pod choinką. Nowe samochody trafiły do domów dziecka

Dwa samochody dostosowane do osób z niepełnosprawnościami trafiły do domów dziecka w regionie. Oznacza to łatwiejszy dojazd do lekarza, na rehabilitację, a także do szkół i na wycieczki.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

Sprawdź, kogo dotyczą nowe regulacje, jak działa system e-doręczeń i jakie zmiany w praktyce niesie za sobą obowiązek ich stosowania.

 Co warto wiedzieć o przetwornicach napięcia?

 Co warto wiedzieć o przetwornicach napięcia?

Przetwornice napięcia to niezwykle praktyczne urządzenia, które umożliwiają zasilanie urządzeń w miejscach gdzie dostęp do sieci elektrycznej jest ograniczony np. w samochodzie, na kempingu czy w instalacjach fotowoltaicznych. W jaki sposób? Za pomocą swojego układu elektronicznego przetwornica konwertuje prąd stały (DC) na prąd zmienny (AC) o napięciu 230V, czyli taki jaki mamy w gniazdkach domowych.

5 powodów, dla których warto wybrać hotel przyjazny dzieciom na rodzinny urlop

5 powodów, dla których warto wybrać hotel przyjazny dzieciom na rodzinny urlop

Rodzinny urlop to czas, który powinien dostarczać radości wszystkim jego uczestnikom, niezależnie od wieku. Dlatego wybór miejsca na wakacje ma ogromne znaczenie. Hotele dla dzieci oferują komfort i rozrywkę zarówno dla najmłodszych, jak i starszych członków rodziny. Sprawdź, dlaczego warto zarezerwować pobyt w hotelu przyjaznym rodzinie.

Zakupy na ostatnią chwilę? W Chełmie od rana kolejki

Zakupy na ostatnią chwilę? W Chełmie od rana kolejki

Wtorek 24 grudnia, grubo przed 6 rano - tłum ludzi zgromadzonych przed jedną z chełmskich piekarni. Pora dość wczesna, ale za parę godzin półki mogą już świecić pustkami. A gości trzeba czymś nakarmić. Szał świątecznych zakupów last minute czas zacząć.

PGE EKSTRALIGA
14. KOLEJKA

Wyniki:

Betard Sparta Wrocław - Orlen Oil Motor Lublin 43:47
Orlen Oil Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław 52:38

Tabela:

1. Orlen Oil Motor Lublin 14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław 14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów 14 19 -37
4. Apator Toruń 14 15 -7
5. ZOOleszcz GKM Grudziądz 14 14 -58
6. Falubaz Zielona Góra 14 13 -33
7. Tauron Włókniarz Częstochowa 14 12 -50
8. Fogo Unia Leszno 14 11 -87

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!