– Niektóre produkty zdrożały bardziej, ale z kolei w ogromnym stopniu potaniał olej. Oczywiście, ceny poszły w górę, przyczyny tego są bardzo różne, ale wynagrodzenia powędrowały w górę znacznie więcej – mówił prezydent Andrzej Duda w piątek podczas spotkania z mieszkańcami Kozienic.
Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda w ramach kampanii wyborczej odwiedził Kozienice w województwie mazowieckim, gdzie spotkał się z mieszkańcami. Odniósł się tam między innymi do artykułu "Gazety Wyborczej", którego autorzy udali się sklepu jednej z sieci, w którym Duda robił zakupy w trakcie poprzedniej kampanii prezydenckiej, w 2015 roku. Ich zdaniem ceny produktów w koszyku wzrosły łącznie o około 27 proc.
– Oczywiście, niektóre produkty zdrożały bardziej. Podawali, że w tej sieci o dwadzieścia pięć procent zdrożał chleb i o dwadzieścia pięć procent zdrożał cukier – komentował w Kozienicach prezydent. - Ale z kolei w ogromnym stopniu potaniał olej – zaznaczył Andrzej Duda.
Jak mówił, "okazało się, że koszyk jest o niecałe dziesięć procent droższy". – Więc oczywiście, ceny poszły w górę. Przyczyny tego są bardzo różne – ocenił.
Obecnie notuje się najwyższą od lat inflację, w styczniu 2020 r. według Głównego Urzędu Statystycznego wyniosła 4,4 proc. (rok do roku).