Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gmina Hrubieszów wita – głoszą tablice informacyjne, które niedawno pojawiły się przy głównych trasach wlotowych.
Na tzw. witaczach umieszczono dodatkowo herb gminy oraz panoramę Bugu. Dlaczego rzeka stała się wizytówką gminy? – Bo nad Bugiem jest najwięcej osobliwości przyrodniczych i skarbów naszego dziedzictwa kulturowego – informuje Jan Mołodecki, wójt gminy Hrubieszów.
W Gródku można zobaczyć grodzisko, która należy do jednych z największych na Zamojszczyźnie. Ale nie tylko. Są tam stanowiska susła perełkowanego i żołny oraz roślinność stepowa, porastająca nadbużańskie skarpy aż do Czumowa. W Ślipczu meandrujący Bug ma malowniczy przełom, a w pobliżu znajduje się grupa tajemniczych kurhanów. W Kosmowie znajduje się największa na Zamojszczyźnie kolonia czapli siwej, natomiast bocianie siedliska, rozlokowane wzdłuż całej doliny Bugu, tworzą „szlak bocianich gniazd”, ze szczególnym zagęszczeniem w Husynnem. Poza tym graniczna rzeka to raj dla wędkarzy, którzy ściągają tu z najdalszych zakątków Lubelszczyzny.
Na terenie gminy ustawiono 10 tablic, które kosztowały dokładnie 10 tys. zł.
Na tzw. witaczach umieszczono dodatkowo herb gminy oraz panoramę Bugu. Dlaczego rzeka stała się wizytówką gminy? – Bo nad Bugiem jest najwięcej osobliwości przyrodniczych i skarbów naszego dziedzictwa kulturowego – informuje Jan Mołodecki, wójt gminy Hrubieszów.
W Gródku można zobaczyć grodzisko, która należy do jednych z największych na Zamojszczyźnie. Ale nie tylko. Są tam stanowiska susła perełkowanego i żołny oraz roślinność stepowa, porastająca nadbużańskie skarpy aż do Czumowa. W Ślipczu meandrujący Bug ma malowniczy przełom, a w pobliżu znajduje się grupa tajemniczych kurhanów. W Kosmowie znajduje się największa na Zamojszczyźnie kolonia czapli siwej, natomiast bocianie siedliska, rozlokowane wzdłuż całej doliny Bugu, tworzą „szlak bocianich gniazd”, ze szczególnym zagęszczeniem w Husynnem. Poza tym graniczna rzeka to raj dla wędkarzy, którzy ściągają tu z najdalszych zakątków Lubelszczyzny.
Na terenie gminy ustawiono 10 tablic, które kosztowały dokładnie 10 tys. zł.
