Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Polityka

24 października 2002 r.
16:00
Edytuj ten wpis

Kampania na pięści, plakaty i argumenty

0 0 A A

Głównym orężem w walce o mandaty radnych i fotele burmistrzów, i prezydentów okazały się ulotki i plakaty. Niektórzy postanowili wzmocnić swoją pozycję wytykając błędy rywali. Część atakowanych nie reagowała. Ale byli i tacy, którzy nie zawahali się bronić w sądzie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Tak stresującej kampanii wyborczej działacze lubelskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej jeszcze nie przeżyli. W tej monolitycznej strukturze trzymanej mocną ręką przez Grzegorza Kurczuka - ministra sprawiedliwości a zarazem szefa lokalnego SLD - niespodziewanie zaczęły się pojawiać rysy.

Pierwsza bomba

Pierwsza bomba wybuchła dwa tygodnie temu. Wojciech Włoch (syn Piotra Włocha, wicemarszałka województwa, ubiegającego się ponownie o mandat radnego wojewódzkiego), który prowadził przebojową kampanię, musiał wycofać się z wyborów. Dlaczego? Poszło o dwa incydenty z jego udziałem. Do tego, który wywołał całą burzę, doszło w Lublinie. Jak twierdzi 12-letni Mateusz, Włoch zaatakował go brutalnie - złapał za szyję i rzucił na karoserię auta. Na koniec miał wyzywać i grozić. Włoch zapewnia, że nie zrobił chłopcu nic złego. Złapał go jedynie za kurtkę, gdy ten chciał uciec, po tym, jak razem z kolegami został złapany na niszczeniu plakatów wyborczych.
Wkrótce okazało się, że do incydentu wyborczego z udziałem Włocha doszło także pod koniec września. Kandydat na radnego razem z kolegami miał zaatakować 19-letniego studenta za zerwanie plakatu. Policja obie sprawy przekazała do prokuratury, pod której nadzorem trwa właśnie postępowanie.
Incydenty wyborcze opisały lubelskie dzienniki. Mimo to Wojciech Włoch nie chciał wycofać się z wyborów. Zrobił to dopiero po interwencji ministra Kurczuka, który w specjalnym oświadczeniu wezwał go po podjęcia "odpowiedzialnej decyzji”. Włoch startował z czwartego miejsca. Miejsce na liście będzie puste.

Druga bomba

Z czwartego miejsca wybierał się do Rady Miejskiej, tyle że w Świdniku, inny młody działacz sojuszu, czyli Łukasz Winiarski. Druga bomba w sojuszu wybuchła w poniedziałek. Tego dnia okazało się, iż Winiarski ma za sobą kryminalną przeszłość. Przed ośmioma laty z grupą kolegów zniszczył pomnik Konstytucji 3 Maja w Świdniku. - Jeden z nich zdjął za przeproszeniem majtki i włożył na głowę orła. Przy okazji uszkodzili koronę. Mieli niezłą zabawę. Robili przy tym zdjęcia na pamiątkę - pamiętają w Świdniku. Winiarski stanął przed kolegium do spraw wykroczeń. Zapłacił ponad milion starych złotych grzywny.
W tym samym roku, czyli w 1994, miał drugi zatarg z prawem. W Lublinie napadł na jednego z mieszkańców, za co został tymczasowo aresztowany na prawie pół roku. Na wolność wyszedł na początku 1995 roku. Miał wówczas 20 lat. - Siedziałem za pobicie - nie krył w rozmowie z Dziennikiem. - Nie było to nic groźnego. Nawet nie musiał interweniować lekarz - tłumaczył. Jednocześnie przekonywał, że żałuje wszystkiego, co zrobił. - Ciągnie się to za mną jak wrzód. Winiarski twierdzi, że nigdy nie ukrywał swojej przeszłości. Z pewnością wiedzieli o tym jego koledzy partyjni ze Świdnika, którym nie przeszkadzało to w umieszczeniu Winiarskiego na liście kandydatów. - Osobiście miałem wątpliwości, ale ostatecznie większość była za - pamięta Jakub Osina, szef sztabu wyborczego SLD w Świdniku. Pod presją mediów Winiarski najpierw oddał się do dyspozycji władz powiatowych partii sojuszu, by następnie całkowicie wycofać się z wyborów. Na drugiej już lewicowej liście pojawiło się puste miejsce.

Dwuosobowa bitwa

W Lublinie o fotel prezydenta, po tym jak niespodziewanie wycofał się kandydat KPN, czyli Dariusz Wójcik, rywalizuje siedem osób. Ale ta bitwa ma praktycznie dwóch uczestników. Chodzi o obecnie urzędującego prezydenta Andrzeja Pruszkowskiego i o Jacka Sobczaka. Stroną atakującą jest Sobczak. Zaczęło się od happeningu na schodach Ratusza, gdzie kandydat "Porozumienia Lubelskiego”, którego popierają dwie damy lubelskiej polityki, czyli senator Teresa Liszcz i posłanka Zyta Gilowska, przedstawił siedem grzechów głównych popełnionych przez odchodzący zarząd. W wydanej niedawno gazetce-ulotce wyborczej Sobczak na pytanie, czy rządy ekipy Andrzeja Pruszkowskiego były lepsze od Pawła Bryłowskiego, odpowiedział: - To pytanie o wybór między dżumą a cholerą. W miejsce rządów scentralizowanych usiłowano zaprowadzić szerokie uspołecznienie władzy. Doprowadziło to do niekompetencji.
Pruszkowski, który podobnie jak Sobczak, jest kandydatem prawicy, nie odpowiada na ataki. Ze stoickim spokojem z plakatów, billboardów i ekranu umieszczonego na placu Litewskim przekonuje, dlaczego warto na niego głosować.
Spokoju z pewnością brakowało mieszkańcom ulicy 3 Maja w Lublinie, gdzie Jarosław Urban, kandydat Samoobrony na prezydenta, ma kamienicę. Przez wiele dni z megafonu umieszczonego na budynku męski głos przekonywał lublinian, że Urban jest jedyną osobą, która rozwiąże wszystkie ich problemy. Tym, którzy nie zaglądają w okolice kamienicy, kandydat zafundował wyborcze piosenki sławiące swoją osobę, płynące z głośników samochodu krążącego po mieście.
Najciszej przebiega zaś kampania wyborcza kandydatki na prezydenta Wandy Włoch, popieranej przez PSL. W mieście do wtorku nie było chyba ani jednego jej plakatu wyborczego.

Kandydat na wozie

Kampania przedwyborcza w Białej Podlaskiej była głównie papierowa. Setki zmoczonych, zawilgoconych plakatów już nikogo nie zaskakują. Zamiast programów, błyskotliwych projektów rozwoju miasta, gminy i województwa, kultury i regionu pojawiły się tylko afisze z twarzami ambitnych kandydatów. Niestety, brakuje pięknych pań, chociażby dla upiększenia ulic. Fotografie średnio przystojnych działaczy nie porywają wyborców.
Niektórzy, jak bezpartyjny milioner i przedsiębiorca, kandydat na bialskiego prezydenta, Tadeusz Czapski (ma takie samo nazwisko jak urzędujący prezydent) wprowadzają element humoru. Jego podobiznę obwozi nawet wóz strażacki. W drugiej rundzie, którą już mu zapowiadają... prywatne badania socjologiczne, ma wykorzystać samolot...
Jego kontrkandydat Adam Abramowicz wykorzystał z kolei miejscowego rysownika do stworzenia komiksów i rysunków satyrycznych uderzających w dotychczasowy zarząd.

W Zamościu nudno

W Zamościu kampania przedwyborcza przebiega wyjątkowo spokojnie. Polega głównie na zaklejaniu miasta plakatami promującymi kandydatów. Te przyklejane są do latarni, szyb sklepów i płotów. Dobrym miejscem do prowadzenia kampanii są także klatki schodowe, które chwilami toną w ulotkach. Niektórzy kandydaci czy komitety wyborcze mają swoje billboardy i banery, które wiszą nad ulicami miasta. Poza tym walczący o mandaty promują się poprzez sponsorowane wywiady w lokalnych mediach, spotykają się z uczniami w szkołach. Dodatkowo kandydaci na prezydenta Zamościa są zapraszani do lokalnej telewizji, gdzie toczą ze sobą dysputy.

Walka w sądach

Za to w Chełmie najostrzejsza kampania wyborcza przeniosła się do sal sądowych. Sędziowie zajmują się protestami "kandydat kontra kandydat”, ale tylko część z nich w opinii sądu jest uzasadniona. W wielu sprawach dochodzi do ugody, często powodom lub pozwanym sąd nakazuje opublikowanie sprostowania w lokalnej prasie. Sąd jest już także zmęczony. W ostatniej sprawie dotyczącej wniosku przedstawicieli Stowarzyszenia "Pasmo-Aktywni Bezrobotni” przeciwko "Tygodnikowi Chełmskiemu” nakazał opublikowanie sprostowania w... "Tygodniku Wschodnim”. Sprawa dotyczyła przekazywania samorządowych pieniędzy na wydawanie wyborczej gazety SLD. Obyło się bez przeprosin i wpłacania pieniędzy na cele charytatywne.
Kandydaci na wójtów, prezydentów i radnych najczęściej czują się szkalowani na łamach wydawanych przy okazji wyborów biuletynów. Ich zasięg jest niewielki, ale w lokalnych społecznościach ma swoją wymowę. We wtorek m.in. swojego dobrego imienia bronił burmistrz Włodawy Andrzej Sadlak, posądzony przez kontrkandydata na to stanowisko Krzysztofa Kota o doprowadzenie miasta do bankructwa. Urażony poczuł się również Edward Łągwa, kandydat do Rady Powiatu Włodawskiego (SLD), posądzony przez Wacława Maleszę (PSL), również ubiegającego się o taki mandat. Poszło o współudział w głośnej swego czasu wyprzedaży majątku spółki "Sprint”.
Czyja kampania była najbardziej skuteczna dowiemy się już w niedzielę.

Pozostałe informacje

Lewart zakończył 2024 rok porażką

KS Wiązownica pokonał Lewart Lubartów w meczu o sześć punktów

Na koniec 2024 roku i na początek rundy wiosennej Lewart zagrał bardzo ważne spotkanie w Wiązownicy. Przed pierwszym gwizdkiem obie ekipy w tabeli dzieliło pięć punktów. Beniaminek z Lubartowa miał szansę, żeby znacznie ten dystans zmniejszyć. Niestety, goście przegrali 0:2. A to oznacza, że przerwę w rozgrywkach przezimują na przedostatnim miejscu.

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?
wybory prezydenckie

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?

Radosław Sikorski w starciu z Rafałem Trzaskowskim, tym żyła polska scena polityczna od kilku dni. Dzisiaj to, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP jest już jasne. Co o wyborze prezydenta Warszawy na kandydata myślą politycy z naszego regionu?

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Po blisko dwóch tygodniach przerwy Wisła Puławy wróciła do walki o punkty. Jednak w ostatnim w 2024 roku na swoim stadionie podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nie dali swoim kibicom powodów do radości. Marcin Stromecki i spółka przegrali aż 0:4

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Chełmiance bardzo zależało, żeby pozytywnym akcentem zakończyć 2024 rok. Gospodarze przede wszystkim chcieli się zrewanżować Starowi Starachowice za porażkę na inaugurację aż 1:5. Dodatkowo w sobotę biało-zieloni żegnali się ze swoim stadionem, który będzie teraz remontowany. Pożegnanie nie do końca się jednak udało. Mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice mieli sporo pretensji do działaczy, że nie wszyscy weszli na trybuny.

Nagrodzeni uczniowie III edycji programu "Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie".

Nauka przez działanie. Startuje IV edycja programu „Aktywni Błękitni”

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie ponownie zaprasza do udziału w ogólnopolskim programie „Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie”. Na uczestników czekają warsztaty, wycieczki - a dla najlepszych - konkursy z nagrodami.

Podlasie w końcówce jednak pokonało Świdniczankę

Szalona końcówka. Świdniczanka tylko przez 23 sekundy cieszyła się z remisu w derbach z Podlasiem

Po raz enty mają czego żałować piłkarze Świdniczanki. Po kwadransie meczu z Podlasiem mogli prowadzić 2:0, ale zmarnowali nawet rzut karny. Efekt? Po dramatycznej końcówce przegrali 1:2, a to była dla nich już szósta z rzędu porażka. Rywale z Białej Podlaskiej przełamali się za to na wyjazdach, bo wygrali drugie takie spotkanie w tym sezonie. Poprzednie 21 sierpnia w Chełmie.

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Już w najbliższy poniedziałek (25.11) UMCS wręczy tytuły doktora honoris causa Anne Applebaum, Agnieszce Holland i Oldze Tokarczuk. Wcześniej odbędzie się jednak pikieta środowisk, którym ta decyzja nie przypadła do gustu.

Krew na medal – zasłużeni dawcy zostali docenieni
ZDJĘCIA
galeria

Krew na medal – zasłużeni dawcy zostali docenieni

W tym roku oddali ponad 71 tys. donacji, zapewniając bezcenny ratunek dla chorych osób. Dzisiaj, Ci najbardziej zaangażowani krwiodawcy, zostali nagrodzeni.

Zatrzymany został 19-latek

„Funkcjonariusz Interpolu" wyłudził 200 tys. zł. W sprawie został zatrzymany 19-latek

69-latek miał pomóc w akcji zwalczania oszustów, ale niestety, sam padł ich ofiarą. W sprawie został zatrzymany młody mężczyzna z okolic Puław.

Trener Motoru Lublin: Piłkarze nie zakochali się w idei wyniku, tylko w idei pracy i procesu treningowego

Trener Motoru Lublin: Piłkarze nie zakochali się w idei wyniku, tylko w idei pracy i procesu treningowego

W piątkowy wieczór piłkarze Motoru cieszyli się z trzeciego zwycięstwa z rzędu. Tym razem pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:1. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

Terytorialsi na miejscu powodzi - trwa walka z czasem
galeria

Terytorialsi na miejscu powodzi - trwa walka z czasem

150 lubelskich terytorialsów każdego dnia wspiera powodzian. Pracy nie brakuje, a akcja będzie prowadzona do odwołania.

Koalicja Obywatelska zdecydowała. Poznaliśmy kolejnego kandydata na prezydenta

Koalicja Obywatelska zdecydowała. Poznaliśmy kolejnego kandydata na prezydenta

Rafał Trzaskowski będzie reprezentował Koalicję Obywatelską w wyborach na prezydenta w przyszłym roku. Zdecydowanie pokonał swojego politycznego kolegę.

Sylwia Matuszczyk (z piłką) zaliczy kolejny wielki turniej

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych rozegra ostatnie sparingi przed mistrzostwami Europy

Na ostatniego przeciwnika przed startem imprezy, która zadecyduje o przyszłości Arne Senstada wybrano Szwecję. Mecz z drużyną Trzech Koron odbędą się w sobotę Ystad i w niedzielę w Lund.

Coraz bliżej święta… zrobiłeś już ciasto na piernik?
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Coraz bliżej święta… zrobiłeś już ciasto na piernik?

Wprawdzie do świąt Bożego Narodzenia pozostał jeszcze miesiąc, ale to ostatni dzwonek, by przygotować najpopularniejsze świąteczne ciasto – piernik oraz pyszne pierniczki.

Pląsy w Trzydziestce
foto
galeria

Pląsy w Trzydziestce

Popularna trzydziestka, co weekend przyciąga tłumy spragnionych dobrej muzyki i zabawy. Impreza odbywa się na trzech parkietach. Jeśli chcecie poczuć atmosferę klubu 30, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawi Lublin!

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium