Wciąż nie wiadomo, kto zastąpi w Sejmie wybraną do Parlamentu Europejskiego Elżbietę Kruk. Po Grzegorzu Muszyńskim z przyjęcia zwolnionego mandatu zrezygnował Marek Wojciechowski.
– W wyborach parlamentarnych w 2015 roku nie zostałem wybrany w pierwszej kolejności posłem na Sejm RP, zaś w ostatnich wyborach samorządowych, które odbyły się w październiku 2018 roku obdarzyliście mnie Państwo zaufaniem wybierając radnym województwa lubelskiego z wynikiem blisko 15 tysięcy głosów. Szanując ten wybór czuję się w obowiązku reprezentować Was w Sejmiku Województwa Lubelskiego, zgodnie z Waszą decyzją – wyjaśnia w wydanym oświadczeniu Marek Wojciechowski.
I tłumaczy, że w najbliższym czasie zamierza się poświęcić zadaniom, jakie stoją przed nim w związku z pełnieniem funkcji przewodniczącego sejmikowej Komisji Rozwoju Regionalnego i Współpracy Zagranicznej oraz pracy zawodowej na stanowisku zastępcy dyrektora lubelskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Ale zaznacza: – Jednocześnie nie wykluczam – po zrealizowaniu tych planów – ubiegania się w przyszłości o mandat posła na Sejm RP.
A najbliższa okazja może przydarzyć się jesienią, kiedy odbędą się kolejne wybory parlamentarne. Wobec odmownej decyzji Wojciechowskiego posłem na kilka miesięcy może natomiast zostać inny radny sejmiku Zdzisław Podkański. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale nie odbierał telefonu.
Wyjaśniły się już natomiast losy mandatu zwolnionego przez Beatę Mazurek, która także została europosłanką. Kolejną na liście PiS w ostatnich wyborach do Sejmu w okręgu chełmsko-bialsko-zamojskim była Maria Gmyz (także radna wojewódzka), ale i ona nie przyjęła propozycji. Zgodził się natomiast kolejny pretendent, którym był Lucjan Cichosz. Były senator, a ostatnio prezes państwowej spółki Małopolska Hodowla Roślin w najbliższą środę złoży ślubowanie poselskie.