Wybrane zostały nowe rady programowe publicznych mediów regionalnych: TVP Lublin i Radia Lublin. Część miejsc zarezerwowanych w radzie telewizji dla organizacji społecznych zajęli politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Rady działające przy każdym lokalnym oddziale TVP i Polskiego Radia zajmują się m.in. oceną audycji. Zbierają się raz w miesiącu, a ich członkowie dostają diety za posiedzenie: 500 zł dla przewodniczących, 338 zł dla szeregowych członków.
Każda rada liczy piętnaście osób. Dziesięć wskazują kluby parlamentarne, proporcjonalnie do liczby posłów. Pięć wybiera się z „grona osób legitymujących się dorobkiem i doświadczeniem w sferze kultury i mediów”, zgłoszonych przez organizacje społeczne. Rady powoływane są na czteroletnią kadencję przez Radę Mediów Narodowych.
Przedstawiciele partyjni
TVP Lublin właśnie dostała nową radę. Wśród członków „z klucza politycznego” najwięcej przedstawicieli ma Prawo i Sprawiedliwość. To burmistrz Krasnegostawu Robert Kościuk, historyk z KUL Maciej Munnich, były prezydent Lublina i obecny dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy Andrzej Pruszkowski, posłanka Beata Strzałka i poseł Sylwester Tułajew.
Ze wskazania Koalicji Obywatelskiej powołani zostali: radny wojewódzki Krzysztof Komorski, radna miejska z Lublina Anna Ryfka i Tomasz Żmudzki. Przedstawicielem Lewicy jest Piotr Zawrotniak z SLD, a Polskie Stronnictwo Ludowe reprezentuje Daniel Słowik.
Politycy od społeczników
Dwóch polityków PiS można też znaleźć wśród osób zgłoszonych przez organizacje społeczne. Chodzi o Michała Mulawę (wicemarszałek województwa, wskazany przez Instytut Rozwoju Samorządu Terytorialnego Województwa Lubelskiego) oraz Wojciecha Żukowskiego (burmistrz Tomaszowa Lubelskiego, zgłoszony przez stowarzyszenie Euroregion Roztocze).
– Od dłuższego czasu rady programowe publicznego radia i telewizji były obsadzane z klucza partyjnego. Dlatego nie dziwi mnie, że politycy znaleźli się także wśród osób wskazywanych przez organizacje społeczne – komentuje Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności. – Moim zdaniem politycy w ogóle nie powinni być powoływani do rad publicznych mediów. To media powinny monitorować działalność polityków, a nie odwrotnie.
– Argumentem był fakt, że w ostatniej kadencji byłem przewodniczącym rady – wyjaśnia Żukowski. Podobnie mówi Mulawa, który przez ostatnie cztery lata zasiadał w radzie programowej Radia Lublin. Obaj byli jednak powoływani w 2017 r. jako przedstawiciele klubu PiS.
Odwrotnie jest w przypadku posłanki Beaty Strzałki. Cztery lata temu, będąc radną powiatu biłgorajskiego, trafiła do rady TVP Lublin dzięki wskazaniu Stowarzyszenia Zrównoważonego Rozwoju i Przedsiębiorczości Społecznej. Teraz z klucza partyjnego.
Skład rady TVP Lublin uzupełniają: zastępca wojewódzkiego komendanta Ochotniczych Hufców Pracy Przemysław Jaśkiewicz oraz związani z KUL o. Rafał Sztejka i Marcin Szewczak.
Jak ustaliliśmy, do Rady Mediów Narodowych wpłynęło 11 kandydatur zgłoszonych przez różne organizacje.
Tymczasem w radiu…
Nową radę ma też Radio Lublin. PiS reprezentują tu: poseł Jerzy Bielecki, lubelski radny Piotr Breś, asystentka europosłanki Beaty Mazurek i sekretarz partyjnych struktur w okręgu chełmskim Anna Pańczyk, burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek i radny wojewódzki Marek Wojciechowski.
KO wskazała dyrektora ośrodka „Rozdroża” Piotra Franaszka, reżysera Grzegorza Linkowskiego i przedsiębiorcę Henryka Łucjana. Lewica postawiła na działaczkę partii Razem Magdalenę Długosz. Z nadania PSL zasiądzie kraśnicki radny powiatowy Andrzej Maj.
Z osób zgłoszonych przez organizacje społeczne wybrani zostali: Jarosław Joniec, Jerzy Masłowski (w latach 1997-2001 senator AWS), pisarz Bernard Nowak, Urszula Paprocka-Piotrowska z KUL oraz Grażyna Stachyra z UMCS.