Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Wojciech Szubartowsi)
Polski Cukier AZS UMCS Lublin pokonał na własnym parkiecie 1KS Ślęzę Wrocław. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka nie mają jednak chwili odpoczynku, bo już dzisiaj zaczynają udział w turnieju finałowym Suzuki Puchar Polski.
Środowa rywalizacja była więc tylko przetarciem przed imprezą w Sosnowcu. Polski Cukier zdał ją jednak w stopniu bardzo dobrym, chociaż wrocławianki przez pierwszą połowę stawiały mocny opór i na przerwę schodziły prowadząc dwoma punktami. Kluczowa dla losów spotkania okazała się jednak trzecia kwarta, kiedy przewaga gospodyń sięgnęła dwucyfrowych rozmiarów.
To pozwoliło im kontrolować przebieg zmagań w ostatniej odsłonie i wygrać 80:69. W lubelskim zespole po raz kolejny kapitalną partię zaliczyła Sparkle Taylor. Amerykanka zdobyła 19 pkt i grała na bardzo wysokiej skuteczności. Tempo gry natomiast znakomicie regulowała Aleksandra Stanaćev. Serbska rozgrywająca zdobyła 17 pkt i miała aż 8 asyst. U przeciwniczek podobną rolę odgrywała Julia Drop. 28-letnia playmakerka zdobyła 18 pkt i miała aż 11 asyst.
W pierwszej połowie daliśmy Ślęzie grać koszykówkę i stąd 43 punkty stracone. W szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy zmienić na pewno nastawienie i energię w defensywie. Przyszedł taki moment, kiedy na boisku pojawiła się Tetiana i między innymi ona sprawiła, że dostaliśmy sporo energii wynikającej z dobrej defensywy, a to wpłynęło również na grę w ofensywie. Gratuluję dziewczynom, bo zagrały naprawdę dobry mecz w tej drugiej połowie – podsumowuje na łamach klubowej strony Marek Lebiedziński, drugi trener zespołu z Lublina.
- Myślę, że trzecia kwarta zadecydowała o wyniku starcia. W przerwie w szatni porozmawiałyśmy między sobą i później zaczęłyśmy wykorzystywać przewagi. To też przeważyło o wygranej. W pierwszej połowie nie wykorzystywałyśmy przewagi pod koszem, ale później zaczęłyśmy się dzielić piłką i myślę, że każdy na tym skorzystał. To zwycięstwo zbuduje nas przed kolejnym meczem, będziemy bardziej pewne siebie. Czemu nie kontynuować tej passy? – dodaje na łamach klubowych mediów Aleksandra Zięmborska, zawodniczka Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin.
Ten kolejny mecz będzie miał miejsce już dzisiaj w Sosnowcu, gdzie rusza turniej Suzuki Puchar Polski. Lublinianki w ćwierćfinale zmierzą się z VBW Arka Gdynia. To spotkanie rozpocznie się o godz. 19.30. Jeżeli podopieczne Krzysztofa Szewczyka pokonają tego przeciwnika, to w kolejnej rundzie zagrają z PolskąStrefąIwestycji Enea Gorzów Wielkopolski. Ten mecz rozpocznie się o godz. 17. Niedzielny finał zaplanowany jest z kolei na godz. 15. Wszystkie mecze imprezy w Sosnowcu będą transmitowane na żywo na kanale PZKosz na YouTube.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – 1KS Ślęza Wrocław 80:69 (21:20, 20:23, 29:14, 10:12)
Lublin: Zięmborska 19 (2x3), Taylor 19, Stanaćev 17 (3x3), Mack 11 (1x3), Zec 11 (2x3) oraz Ziętara 3 (1x3), Trzeciak 0, Kuczyńska 0, Yurkevichus 0.
Ślęza: Drop 18 (4x3), Jakubiuk 17, Jones 16, Kurach 6 (2x3), Jaworska 2 oraz Brezinova 5 (1x3), Kuczyńska 3 (1x3), Stefańczyk 2, Mielnicka 0.
