Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. DW)
Obowiązek szczepienia kur i indyków przeciwko chorobie rzekomego pomoru drobiu wprowadził wojewoda lubelski na terenie całego województwa lubelskiego. W regionie dotychczas wykryto dwa ogniska tej choroby.
Rozporządzenie wojewody w sprawie szczepień ptaków przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu opublikowane zostało w dzienniku urzędowym woj. lubelskiego.
– Uznaje się obszar województwa lubelskiego za obszar zagrożony wystąpieniem choroby zakaźnej zwierząt podlegającej obowiązkowi zwalczania rzekomego pomoru drobiu – głosi rozporządzenie wojewody Krzysztofa Komorskiego.
Na terenie województwa lubelskiego wprowadzono nakaz „niezwłocznego szczepienie drobiu, należącego do gatunków kura oraz indyk”. Szczepienia przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu mają być prowadzone w gospodarstwach prowadzących hodowlę drobiu a także zajmujących się wylęgiem. Szczepienia dotyczą kur i indyków a także piskląt tych gatunków.
Do gospodarstw – zgodnie z rozporządzeniem – nie można wprowadzać ptaków niezaszczepionych przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu, ani jaj wylęgowych pochodzących ze stad niezaszczepionych. Nadzór nad wykonaniem rozporządzenia sprawować mają powiatowi lekarze weterynarii.
W ostatnim czasie w Lubelskiem stwierdzono dwa ogniska choroby zakaźnej – rzekomego pomoru drobiu – w gospodarstwach w gminie Międzyrzec Podlaski, w powiecie bialskim. Pod koniec roku 2024 w miejscowości Dołhołęka chorobę wykryto w stadzie ponad 675 tys. kur rzeźnych, a w styczniu w Rzeczycy, w gospodarstwie liczącym prawie 13 tysięcy kurczaków rzeźnych.
Po stwierdzeniu choroby ptaki zostały zabite, gospodarstwa oczyszczone i zdezynfekowane. Wokół nich w promieniu 3 i 10 km ustanowione zostały obszary zapowietrzone i zagrożone, gdzie obowiązują ograniczenia dotyczące m.in. transportu ptaków, jaj czy mięsa drobiowego.
Rzekomy pomór drobiu czyli choroba Newcastle (ang. Newcastle Disease – ND), jest jedną z najgroźniejszych chorób wirusowych występujących u drobiu obok ptasiej grypy. Znajduje się na liście chorób podlegających obowiązkowi zgłaszania i zwalczania m.in. w krajach UE. Objawami tej choroby są: drgawki, skręt szyi, paraliż nóg i skrzydeł, niezborność ruchów, duszność, sinica i wybroczyny; nagły spadek nieśności.
Skutki wystąpienia rzekomego pomoru drobiu mają znaczenie przede wszystkim ekonomiczne. Zakażeniom można zapobiegać poprzez szczepienia profilaktyczne drobiu oraz przestrzeganie zasad bioasekuracji.
Wirus rzekomego pomoru drobiu nie jest chorobotwórczy dla człowieka, ale kontakt z nim może wywoływać podrażnienie górnych dróg oddechowych lub łagodne zapalenie spojówek.
W 2025 roku w Polsce wykryto dotychczas cztery przypadki tej choroby u drobiu. W ubiegłym roku ognisk rzekomego pomoru drobiu było 21, w gospodarstwach, w których łącznie znajdowało się ponad 3 mln sztuk kur. (PAP)
