

Ryk silników, zgrzyt gniecionych karoserii – szykujcie się na emocje, bo już w tę niedzielę kolejna edycja Wrak Atak. Tym razem pod kryptonimem No. 16,5 BISY.

Impreza odbędzie się na torze w Łuszczowie Pierwszym. Wrak Atak to nie tylko adrenalina i ryk silnika, ale również pikniki dla całych rodzin.
Ogólna formuła nie uległa zmianie – wrak race to wyścigi aut o wartości rynkowej nie wyższej niż 1000 zł. W trakcie wyścigów dozwolone są lekkie otarcia, ale wszystko w granicach rozsądku i zdrowej rywalizacji. Za niesportowe zachowanie można zostać zdyskwalifikowanym i usuniętym z udziału w wyścigach.
– Poprzez takie kontrolowane działania, na bezpiecznym i specjalnie do tego przygotowanym terenie, chcemy pokazać, że kontakt z motoryzacją, a w zasadzie sportem samochodowym, wcale nie musi być drogi, że można się dobrze bawić, ścigać, wygrywać i wcale nie musi się to wiązać z wydatkami rzędu kilka–kilkanaście tysięcy złotych. Stwarzamy możliwość „Sportu dla Każdego” – wyjaśnia Dorota Grusiewicz ze stowarzyszenia Wrak Race.
Impreza odbędzie się niedzielę, 28 kwietnia, w godzinach 9–17. Wstęp dla widzów jest bezpłatny.
