Ponad 400 tysięcy złotych strat – taki jest efekt podpalenia trzech dostawczych samochodów Iveco należących do firmy Simba. Właściciele wyznaczyli nagrodę za pomoc w schwytaniu podpalacza – 50 tysięcy złotych
Był koniec długiego weekendu majowego. W nocy z 4 na 5 maja podpalacz wdarł się na teren firmy Simba w podlubelskich Zemborzycach Tereszyńskich.
– Dobrze znał teren, bo poruszał się pewnie, jednak nie ominął zasięgu monitoringu. Musiał też obserwować firmę, bo wiedział, że na długi weekend przestawiliśmy samochody w inne miejsce, dla bezpieczeństwa. Samochody wraz z ładunkiem spłonęły w ciągu kilku minut. Podpalacz uciekł. Sądzę, że chciał sparaliżować działalność firmy, bo wybrał moment szczytu sezonu montażowego – mówi Wojciech Gęsicki, współwłaściciel Simby.
Trzy samochody dostawcze Iveco, które strawił ogień, były przygotowane do wyjazdu na montaże. – Rzeczoznawca ustalił, że zdarzenie bez wątpienia wywołane zostało przez podpalenie. Straty szacujemy na ponad 400 tysięcy złotych. Strażacy od razu zasugerowali potencjalnych sprawców tego podpalenia. Nie chciałbym jednak rzucać oskarżeń bez pokrycia, w tej sprawie polegam na ustaleniach policji i prokuratury – dodaje Wojciech Gęsicki.
Firma Simba zatrudnia 50 osób i od 5 lat podbija lokalny i polski rynek – jest producentem certyfikowanych placów zabaw, urządzeń fitness, street wokout, małej architektury oraz linariów.
Podpalenie samochodów przypomina gangsterkę z początku lat 90. minionego wieku. – Zapaliły się także drzewa, tuż obok zamieszkałego domu jednorodzinnego. Mieszkańcy, właściciele posesji, mieli powody, żeby obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Śledczy zdecydowali o rozszerzeniu zarzutów – chodzi o podpalenie i spowodowanie strat mienia znacznej wartości, a także o spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia osób trzecich – mówi Gęsicki.
Właściciele firmy Simba wyznaczyli 50 tys. zł nagrody za informacje o sprawcy podpalenia. – Policja otrzymała już zgłoszenia w tej sprawie i weryfikuje każde z nich. Informacje dotyczące dochodzenia można zgłaszać mailowo: nagroda@simba.pl lub bezpośrednio w Komendzie Miejskiej Policji w Lublinie.
Prokuratura Lublin-Północ prowadzi śledztwo w tej sprawie.