Zaczęły się prace zabezpieczające nadpalony gmach dawnej szkoły odzieżowej przy ul. Spokojnej 10.
Pożar, który wybuchł ponad tydzień temu (według wstępnych ustaleń był skutkiem podpalenia) uszkodził głównie dach budynku. Ogień strawił część więźby, nie ucierpiały natomiast mury gmachu wzniesionego w okresie międzywojennym i ujętego w gminnej ewidencji zabytków. Taki wpis chroni budynek przed przekształceniem jego bryły i wyklucza m.in. nadbudowę.
Co będzie dalej z uszkodzonym obiektem? Szczegółowo mówi o tym program zabezpieczeń doręczony miejskim służbom konserwatorskim przez obecnego właściciela nieruchomości, spółkę Boro z Tomaszowa Mazowieckiego. Inwestor dostał już zgodę na niezbędne roboty, a wczoraj po południu było widać krzątających się robotników.
– Prace mają polegać w pierwszej kolejności na przykryciu plandekami ubytków w poszyciu oraz zabezpieczeniu innych miejsc papą – mówi Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. – W dalszej kolejności konieczne będzie osuszenie obiektu po akcji gaśniczej.
Z powodu pożaru inwestor będzie musiał zmienić kolejność prac planowanych w budynku, którego wnętrze zamierza przystosować do funkcji mieszkalnej. Roboty przy dachu miały być jednymi z ostatnich, ale teraz wiadomo, że muszą być jednymi z pierwszych.
Przekształcenie sal lekcyjnych na mieszkania dopuściła decyzja o warunkach zabudowy wydana przez Urząd Miasta. Inwestor pracuje już nad projektem takich zmian, ale nie wystąpił jeszcze z wnioskiem o pozwolenie budowlane. Na razie nie jest przesądzone, czy miasto pozwoli mu na wyposażenie mieszkań w balkony, których dzisiaj w budynku nie ma. Jeżeli nawet się pojawią, to nie od strony ul. Spokojnej, tylko od strony boiska.
Dawna siedziba „odzieżówki” została kupiona przez spółkę Boro pod koniec 2017 r. wraz z rozległą nieruchomością na tyłach szkoły, sięgającą aż do ul. Lubomelskiej i Czechowskiej. Na niezabudowanym terenie inwestor planuje budowę bloku mieszkalnego, zamierza także rozebrać salę gimnastyczną, która stoi na tyłach głównego gmachu i nie widnieje w gminnej ewidencji zabytków.
Mieszkania planowane w dawnej szkole miałyby zapewnione miejsca parkingowe w podziemiach bloku planowanego na niezabudowanym dziś terenie.