Śnieżna zima sprzyja firmom i osobom odśnieżającym dachy. Bo to właśnie teraz mogą zarobić najwięcej. Lista ich klientów z dnia na dzień się wydłuża.
Od kilku dni na dachach budynków zalega gruba warstwa śniegu. Właściciel lub administrator obiektu, chcąc zapewnić bezpieczeństwo użytkownikom budynku, ma obowiązek śnieg z dachu usunąć.
Zarówno właściciel domu jednorodzinnego, jak i zarządca obiektu wielkopowierzchniowego może zrobić to na własną rękę. Ale może też zlecić to zadanie specjalistycznej firmie.
– Mniejsze obiekty, takie jak na przykład pływalnie czy hotel, są odśnieżane przez naszych pracowników – mówi Piotr Bubela, zastępca dyrektora MOSiR w Białymstoku. – Natomiast odśnieżanie dachu lodowiska, którego powierzchnia wynosi około 3 tys. mkw., zlecamy specjalistycznej firmie.
Firmy podejmujące się odśnieżania dachów mają pełne ręce roboty.
– Mamy bardzo dużo pracy, nasze ekipy pracują przez cały czas – informuje Karolina Westerholm z firmy Rent A Man Polska. – Na terenie naszego województwa działa w tej chwili pięć dwudziestosobowych ekip.
Stawki za odśnieżenie dachu są uzależnione od jego wielkości, ilości zalegającego śniegu, od warunków technicznych.
Na przykład firma Industrial Rope Access odśnieża dachy na obiektach wielkopowierzchniowych od 3 zł/mkw. Z kolei Piotr Borysiewicz, właściciel firmy budowlanej, która odśnieża też domy jednorodzinne usunie śnieg z dachu już za 1,2 zł/mkw.
Niebezpieczny śnieg
Metr sześcienny śniegu waży około 245 kg (w niesprzyjających warunkach nawet 600 kg). Każdy centymetr śniegu na dachu jest obciążeniem rzędu 2,5 kg na metr kwadratowy. Jeżeli pod śniegiem znajduje się warstwa lodu, to jego każdy centymetr grubości stanowi obciążenie rzędu 10 kg na metr kwadratowy dachu.