Ewa Romanek z Lublina jest niepełnosprawna. Ukończyła filozofię przyrody ożywionej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Ewa Romanek cierpi na niedosłuch. Ale po ukończeniu studiów nie załamywała się, tylko aktywnie zaczęła szukać pracy. Znalazła ją przez fundację Fuga Mundi, która prowadzi agencję zatrudnienia dla osób niepełnosprawnych. Zgłosiła się tam i na początku udzielała się jako wolontariuszka. W międzyczasie robiła kursy i szkolenia. Po kilku miesiącach dostała aż trzy oferty pracy.
Wybrała pracę biurową
- Pracuję w zakładzie szyjącym garnitury, jestem asystentem rachunkowości. Z pracy jestem bardzo zadowolona. Jest to zajęcie urozmaicone, nie wymaga ciągłego siedzenia za biurkiem i umożliwia kontakt z ludźmi - cieszy się Ewa Romanek.
Do obowiązków pani Ewy należy także wypisywanie zleceń na garnitury dla klientów, drukowanie metek wszywanych w ubranie, znakowanie bel materiału oraz liczenie wyprodukowanych i sprzedanych garniturów, spodni czy marynarek. Oprócz tego kobieta przygotowuje i drukuje dokumenty niezbędne w pracy, tabele z zestawieniami kosztów produkcji itp.
- Z czasem, gdy nabiorę doświadczenia i będę się lepiej orientować w pracy zakładu, do moich obowiązków dojdzie wyliczanie pensji pracowników - mówi pani Ewa. Jest jedyną osobą na takim stanowisku, więc nawet nie zauważa różnic w podejściu do osoby niepełnosprawnej i pełnosprawnej.
- Nie odbieram telefonów. I, oczywiście, zgodnie z ustawą, pracuję nie więcej niż 7 godzin dziennie.
Nie samą pracą człowiek żyje
Pani Ewa wolny czas spędza najczęściej czytając książki. Lubi też filmy, głównie przyrodnicze, kostiumowe i dramaty.
- Chciałabym, żeby wprowadzili wreszcie w telewizji opcję wyboru: lektor lub dźwięk oryginalny i dodatkowo napisy. Denerwuje mnie, gdy oglądam film z niekompletnym teletekstem - ubolewa pani Ewa.
Nie lubi też miejsc zatłoczonych i takich, w których panuje duży hałas.
- Nie mam dużego grona znajomych, ale takie, na które mogę liczyć. To dzięki koleżankom z roku nie pogubiłam się na studiach. Zawsze przekazywały mi informacje i pomagały uzupełnić notatki z wykładów - nie kryje wdzięczności Ewa.
W firmie są zadowoleni
- Pani Ewa jest bardzo kompetentna, chętna do pracy, systematyczna i obowiązkowa. Jej niedosłuch nie wpływa na zadania, które przed nią stawiamy. Jestem z niej zadowolona - mówi Wanda Zielińska, właścicielka firmy "Zetto” zatrudniającej panią Ewę.