298 najwybitniejszych studentów otrzymało stypendia ufundowane przez województwo lubelskie. Wśród nich są młode naukowczynie.
– Takie wsparcie jest bardzo istotne. Zwłaszcza w takim momencie, w jakim się obecnie znajduję. Kończę studia magisterskie i chciałabym rozpocząć studia doktorancie. Myślę także o wejściu w biznes. Chciałabym, aby dokonania całego naszego zespołu mogły być wykorzystywane w medycynie – mówi nam Aleksandra Bandzerewicz, jedna z osób, które w czwartek została doceniona stypendium dla najlepszych studentów. O samej pani Aleksandrze będzie trochę później, bo skupmy się na stypendiach.
Na taką formę wsparcia samorząd województwa zdecydował się po raz 19. Tym razem jednak o pieniądze mogły się starać osoby studiujące na terenie województwa, a nie jak poprzednio tylko w nim mieszkające.
– Tegoroczni stypendyści uczą się na 20. różnych uczelniach – 10. z województwa lubelskiego (279 osób) i 10. spoza województwa (19 osób). Największa liczba stypendystów studiuje na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie (104 osoby), Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (98 osób) oraz Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie (36 osób). Laureaci kształcą się na 74 różnych kierunkach, a najliczniejszą grupę stanowią studenci kierunku lekarskiego (90 osób) oraz prawa (31 osób) – wylicza urząd marszałkowski i dodaje, że w sumie na wsparcie studentów przeznaczono z budżetu regionu prawie 800 tys. złotych.
Miesięczne stypendium wynosi 450 złotych brutto. Wsparcie przyznawane jest na pół roku.
W tym roku dodatkowe punkty mogły zdobyć osoby, które działały aktywnie za granicą na rzecz języka polskiego, kultury polskiej lub polskiej mniejszości narodowej.
Są to:
- Tomas Butkevic, Lotnicza Akademia Wojskowa w Dęblinie, Kierunek: Nawigacja,
- Semyon Minich, UMCS, Kierunek: Społeczeństwo Informacyjne,
- Mykola Ostapchuk, UMCS, Kierunek: Informatyka.
– Jestem szczególnie dumny, że mamy w tej grupie dwie autorki patentu i wynalazku - mówił podczas czwartkowego wręczania stypendiów członek zarządu województwa Bartłomiej Bałaban.
Miał na myśli Aleksandrę Bandzerewicz i Wiktorię Henzler. Pierwsza jest studentką Politechniki Warszawskiej na kierunku Technologia Chemiczna i pracuje nad „Atramentem do druku 3D w technologii reaktywnego atramentu RIP oraz do formowania kształtek”.
Wiktoria Henzler to studentka Politechniki Lubelskiej na kierunku Mechanika i Budowa Maszyn, stworzyła „Urządzenie do skręcania oraz statycznego jednoosiowego rozciągania próbek”.
– To jeszcze nie patent, ale zgłoszenie patentowe – precyzuje Bandzerewicz i opowiada, że i tak musiała przejść długą i żmudą procedurę wykazując, że jej atrament powinien zostać opatentowany. – Zajmuję się w zasadzie materiałami polimerowymi, które są wykorzystywane w medycynie np. do rekonstrukcji uszczerbków – tłumaczy studentka.