Tomasz T., właściciel Niepublicznego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego „Droga Życia” w Smoligowie (gmina Mircze) stanie przed sądem. Razem z nim w procesie o wielomilionowe wyłudzenia z NFZ na ławie oskarżonych zasiadają 33 osoby.
Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się pięć lat temu, a zarzuty postawiono w sumie 43 osobom. Część z nich – 12 pielęgniarek z „Drogi życia” usłyszało wyroki w marcu.
W stosunku do pięciu kobiet, dzięki którym ujawniono proceder, zastosowano nadzwyczajne złagodzenie kary – musiały zapłacić tylko grzywnę. Inne usłyszały wyroki w zawieszeniu.
Teraz ruszył proces pozostałych pracowników zakładu – w tym jego założyciela Tomasza T. Prokuratorzy zarzucają mu, że wydał polecenie fałszowania dokumentacji medycznej. Chodziło o to, żeby pielęgniarki zaniżały odnotowywaną w tzw. skali Barthel sprawność pensjonariuszy.
Lekarze badający pacjentów mieli zaś potwierdzać takie wyniki. Godzili się na to. Robili to, bo za osoby wymagające całkowitej opieki (np. leżące i wymagające leczenia pozajelitowego) placówka otrzymywała więcej pieniędzy z NFZ niż za osobę w lepszym stanie fizycznym.
Jak stwierdzili śledczy w latach2005-2010 przez zaniżenie punktacji 187 pacjentów (w tym celu sfałszowano ponad 10 tys. dokumentów) do „Drogi życia” miało wpłynąć nienależne 12 mln zł. Za wyłudzenie mienia znacznej wartości oraz poświadczenie nieprawdy oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.