Zakończył się pierwszy etap składania wniosków i ubiegania o miejsce w miejskich przedszkolach. Tendencja wyboru świdnickich rodziców jest podobna jak w latach ubiegłych. Dzieci z sąsiednich gmin czekają na ewentualne wolne miejsca i rekrutację uzupełniającą.
Trwa rekrutacja do miejskich przedszkoli nr: 2, 3, 4, 5, 6, 7 oraz oddziałów przedszkolnych przy szkołach podstawowych nr: 3, 4 i 5. Ofertę samorządowych placówek uzupełnia Niepubliczne Przedszkole „Poszukiwacze Przygód”, które zostało wybrane w konkursie ofert.
Teraz rodzice i opiekunowie mają czas by potwierdzić wolę przyjęcia dziecka do danej placówki.
Jak relacjonują miejscy urzędnicy rekrutacja, tak jak w ostatnich latach prowadzona była przy użyciu Systemu Vulcan-Przedszkola. Z informacji uzyskanych od dyrektorów przeszkoli wynika, że proces ten przebiegał sprawnie, rodzice mogli liczyć na wsparcie ich pracowników.
Jak obserwują, z roku na rok zwiększa się liczba osób składających wnioski do przedszkoli drogą elektroniczną. Taka czynność jest potwierdzana podpisem elektronicznym bądź profilem zaufanym.
– Liczba miejsc w publicznych przedszkolach oraz oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych została tak zaplanowana, aby zapewnić miejsca wszystkim dzieciom zamieszkałym na terenie Świdnika. Co prawda, po pierwszym etapie rekrutacji są osoby które nie zostały zakwalifikowane do preferowanej placówki (20 osób w skali gminy) ale w innych przedszkolach są jeszcze wolne miejsca (61 wolnych miejsc). W związku z tym zapraszamy chętne osoby do udziału w rekrutacji uzupełniającej – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika.
Jak oceniają urzędnicy, tendencja wyboru miejsc w przedszkolach jest podobna jak w latach ubiegłych, choć daje się zauważyć większe zainteresowanie rodziców przedszkolami we wschodniej i południowej części miasta. Jest to zapewne związane z powstaniem nowych osiedli mieszkaniowych w tamtym obszarze.
– Cieszymy się, że nas dzieci lubią. Staramy się by wyszły od nas z umiejętnościami, które im będą służyły w szkole i pomogły być małym człowiekiem odnajdującym się w społeczeństwie. W tym momencie nie widzę szansy na zwiększenie liczby dzieci ze względów lokalowych. W placówce jest 190. przedszkolaków w dziewięciu grupach. I tyle będzie chodziło w przyszłym roku szkolnym. W tym momencie rekrutacji, gdy rodzice nadal potwierdzają do której z zadeklarowanych placówek zapiszą dziecko, mam około 10. więcej chętnych niż miejsc – wylicza Kinga Sobiesiak, dyrektorka Przedszkola Integracyjnego nr 5 w Świdniku.
– U nas niżu demograficznego nie widać, od 2009 roku zauważamy tendencję, że mamy więcej chętnych niż miejsc. Od dwóch lat mamy w naszym rejonie miasta nowe osiedle ale nie mamy stamtąd zbyt wielu dzieci. Mamy nadzieję, że rodzice wybierają naszą placówkę nie ze względów na lokalizację. Dużo do nas wraca absolwentów, którzy zapisują swoje dzieci – dodaje dyrektora, która żartuje, że bardzo chętnie by dobudowała skrzydło do siedziby „piątki”.
Z rekrutacji wynika, że zdarzają się przypadki zmiany przedszkola, najczęściej w sytuacji gdy rodzic decyduje się na przeniesienie dziecka do zerówki w oddziałach przedszkolnych w szkole podstawowej.
Dzieci, które kontynuują pobyt w dotychczasowym przedszkolu nie biorą udziału w rekrutacji. Ich rodzice lub opiekunowie powinni złożyć stosowną deklarację.