Autorski przegląd najważniejszych wydarzeń tygodnia.
Z TRYBUNY
Zgodnie z publiczną obietnicą daną w zeszłym tygodniu, uzbrojeni w lornetkę i ciepłe kalesony udaliśmy się na Arenę Lublin na mecz Motor Lublin-Znicz Pruszków. Po wysłuchaniu tradycyjnych przyśpiewek kibiców („***** sędziego i całą rodzinę jego”), przeplatanych prośbami o kulturalny doping, skupiliśmy się na wypatrywaniu na trybunach prezes Marty Daniewskiej lub chociaż jej środkowego palca. Po bezowocnych poszukiwaniach, nasz wzrok przerzuciliśmy na transparenty w loży najlepszych kibiców, zwanej potocznie „młynem”. Obok hasła „Daniewska myśli, że sezon trwa dwa lata”, zauważyliśmy inne, nawiązujące do literatury, a mianowicie „Marta jęczy w Hogwarcie”.
Na otarcie łez ma od 14 do 20 tys. PLN netto miesięcznie
JUBILEUSZ
Prezydent Lublina na Uchodźstwie hucznie świętował 3-lecie III kadencji sprawowania rządów nad topniejącym z roku na rok kręgiem poddanych. Z tej okazji został zaprezentowany raport o sukcesach przeszłych i sukcesach przyszłych. Niestety, z uwagi na objętość prezentacji (49 slajdów) nie byliśmy w stanie zapoznać się ze wszystkimi dokonaniami, ale szacun na dzielni jest.
A teraz jeszcze tylko dwa lata i fajrant
CIACHO
Równolegle świętował wojewoda Lubelski Lech Sprawka (PiS), któremu co prawda stuknęło dopiero dwa lata na urzędzie, ale wiadomo – jest okazja, jest impreza. Z tej okazji w swoich mediach socjalnych wojewoda pochwalił się zdjęciem z torcikiem i okolicznościowym balonikiem, które otrzymał od oddanych pracowników.
A już za dwa lata wojewoda będzie mógł zanucić, że najbardziej mu żal baloników na druciku
BONUS
Z lubelskiej Wielkiej Trójcy nie chwalił się jubileuszem jedynie Jarosław Stawiarski (PiS), marszałek koronny województwa lubelskiego, ale jak dobrze pójdzie i na sesji sejmiku nikt z radnych PiS się nie wykruszy, to już w poniedziałek marszałek może dostać, zamiast torciku i baloniku, prawie dwukrotną podwyżkę pensji, do 22,3 tys. zł.
To pewnie nagroda za niezłomną postawę Stawiarskiego i całego zarządu w obronie praw nie tylko heteronormatywnej mniejszości, ale też wszystkich gejów, lesbijek, osób biseksualnych, niebinarnych, a nawet migrantów i innych bezbożników
ZIELONO MI
W ramach proekologicznej polityki lubelskiego Ratusza przy ul. Jutrzenki wycięte zostały drzewa chronione planem zagospodarowania terenu. Na ich usunięcie, na wniosek dewelopera (którego wspólnikiem jest znany i lubiany ex-przewodniczący Rady Miasta Piotr K.), zezwolił Urząd Miasta, tłumacząc to względami bezpieczeństwa. Tuż obok usunięte zostały również dziesiątki innych drzew.
I pomyśleć, że zostały jeszcze dwa lata