Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki był dzisiaj gościem Radia Zet. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim skomentował zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego o wprowadzeniu Bonu Rodzicielskiego. Pytany był także o in vitro, podwyżki dla nauczycieli oraz o to, czy przeprosi Marszałka Sejmu i czy będzie kandydował na prezesa PiS, jeśli Jarosław Kaczyński przejdzie na emeryturę.
- Bon Rodzicielski trzeba jeszcze doprecyzować. Chciałbym usłyszeć od pana premiera, na co dokładnie te środki miałyby pójść. Będziemy rozważać – powiedział polityk z Lublina, na którego w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowało ponad 120 tysięcy wyborców.
Premier proponuje Bon Rodzicielski w wysokości ok. 20 tys. złotych. Ma on być skierowany do rodzin z problemami prokreacyjnymi i to rodziny mają zdecydować, czy przeznaczą pieniądze na leki, zabiegi czy procedury. Premier Morawiecki zapowiada, że rodziny mogą wydać te środki również na in vitro.
„Zagłosuję przeciw”
Dopytywany o Sejm, który na tym posiedzeniu ma zająć się obywatelskim projektem dot. finansowania in vitro z budżetu państwa, Gość Radia ZET zapowiedział:
- Ja będę na pewno przeciwko.
Dlaczego?
- Mamy dziś ogromne problemy np. z finansowaniem pobytu starszych ludzi w domach pomocy, z opieką nad ludźmi, którzy leżą na 3. lub 4. piętrze wieżowców. Na to trzeba wydawać pieniądze – tłumaczył minister. Jego zdaniem środki finansowe na in vitro mogą być również przeznaczone na leczenie bezpłodności. - In vitro w Polsce jest legalne. Jeśli ktoś chce z niego korzystać – proszę uprzejmie. Nie widzę przeszkód – dodał Przemysław Czarnek.
Minister nie przeprosi marszałka. „To oni wyzywają nas od złodziei, wpychają nas za kraty, robią z nas potworów”
Pytany przez Bogdana Rymanowskiego o to, czy przeprosi Szymona Hołownię za nazwanie go „marszałkiem rotacyjnym”, szef MEiN odpowiadział, że nie ma za co.
- Kto wymyślił tę funkcję? Pan Hołownia z panem Czarzastym, w imię ambicji pana Czarzastego. Ja tego nie wymyśliłem. Dlaczego ja mam przepraszać za coś, co oni wymyślili? – dodał polityk PiS. Czarnek podkreślił również: - To oni wyzywają nas od złodziei, wpychają nas za kraty, mówią „będziecie siedzieć”, robią z nas potworów itd., a my nie możemy nazwać funkcji tak, jak oni nazwali?!
Minister edukacji o 30 proc. podwyżkach dla nauczycieli: My daliśmy 55 proc., oni 45 proc.
30 proc. podwyżki dla nauczycieli, którą zapowiada KO?
- My przeznaczyliśmy 12 mld 170 mln w subwencji na przyszły rok. Oni muszą znaleźć dodatkowe 11 mld. Dołożą do tego jakieś 45 proc., a my znaleźliśmy 55 proc. – odpowiadział Przemysław Czarnek. Jego zdaniem przyszły rząd weźmie 11 mld złotych „z obronności, programów społecznych, z tego, że pan Domański nie chce 0 VAT na żywność”. - Z czegoś Polakom zabiorą – uważa polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Minister Czarnek nie będzie kandydował na prezesa PiS
- Czy polska szkoła jest bezpieczna? – zapytał Bogdan Rymanowski.
- Tak – ocenił Przemysław Czarnek.
Odmiennego zdania jest aż 83 proc. głosujących w sondzie na radiozet.pl. Tylko 17 proc. uważa, że w polskiej szkole jest bezpiecznie.
- Uczniowie stracą, kiedy odejdę z resortu? – pytał prowadzący.
- Nie wiem – komentuje minister.
- Jeśli prezes Kaczyński przejdzie na emeryturę – będę kandydował na szefa PiS? – zapytał Bogdan Rymanowski.
- Nie – zapowiedział polityk.