Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega już nie tylko przed wysokimi temperaturami we wschodniej części Polski, ale również przed gwałtownymi burzami z gradem.
– Prognozuje się dalsze występowanie upałów. Temperatura maksymalna w dzień od 28°C do 32°C. Temperatura minimalna w nocy od 17°C do 20°C – od początku tego tygodnia taki komunikat widnieje w zakładce "ostrzeżenia meteorologiczne" na stronie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
I faktycznie, wysokie temperatury dają się mocno we znaki. Szczególnie w nocy może być to niezdrowe dla naszego organizmu. Gdy temperatura minimalna w nocy nie spada poniżej 20 st. C, wówczas mamy tzw. noc tropikalną.
– To bardzo obciąża organizm człowieka, który nie może odpowiednio zregenerować się w nocy po gorącym dniu. Niestety, w Lublinie obserwujemy gwałtowny wzrost takich nocy. W XX wieku występowały one sporadycznie – po kilka w ciągu roku, w XXI wieku jest już ich kilkanaście rocznie. W porównaniu z innymi miastami Polski Lublin podczas fali upałów w 2015 roku był nieco chłodniejszy, co ma związek z jego położeniem, niską zabudową, obecnością zieleni i urozmaiconą rzeźbą terenu; zwłaszcza istotną rolę odgrywają wąwozy – mówi dr Agnieszka Krzyżewska z Katedry Hydrologii i Klimatologii na Wydziale Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej UMCS.
Według IMGW, upały mogą utrzymywać się w Polsce do czwartkowego wieczoru.
To jednak nie wszystko. We wtorek gwałtowne burze i ulewy przeszły nad zachodnią i południową częścią Polski. Wśród miast, które najbardziej ucierpiały są, między innymi, Poznań czy Kraków. Ulice zamieniły się tam w rwące potoki, woda często wdzierała się do zabudowań.
IMGW ostrzega, że dzisiaj burze z gradem mogą nawiedzić północno-wschodnią i wschodnią część kraju – woj. warmińsko-mazurskie, podlaskie, mazowieckie i lubelskie.
– Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć opady deszczu do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywy wiatru do 90 km/h. Miejscami grad – czytamy na stronie IMGW.
W woj. lubelskim aura ma się zmieniać w południe, a samych burz możemy się spodziewać do końca dzisiejszego dnia.