Pszczółka Start Lublin sensacyjnie ograła Anwil Włocławek. Podopieczni Davida Dedka zwyciężyli, chociaż w czwartej kwarcie przegrywali już różnicą 10 punktów.
To był wielki mecz gospodarzy. Anwil przyjechał do Lublina w bardzo mocnym składzie i był faworytem tej rywalizacji.
Start natomiast jest wciąż drużyną w budowie, o czym świadczy fakt, że w niedzielę na boisku zadebiutował Kamil Łączyński. Rozgrywający reprezentacji Polski w swoim pierwszym występie w hali Globus zdobył 4 punkty i miał 7 asyst.
Mecz długo był wyrównany. Lepiej zawody rozpoczęli jednak czerwono-czarni, którzy po 10 minutach prowadzili 21:14. Druga odsłona to już jednak lepsza postawa przyjezdnych. Efekt? Do przerwy tablica wyników wskazywała rezultat 35:31 na korzyść drużyny trenera Dedka.
W trzeciej kwarcie szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na korzyść gości. Jeszcze na niecałe trzy minuty przez końcem tej części spotkania było 49:48 dla czerwono-czarnych. Końcówka to jednak seria punktowa ekipy z Włocławka – 10:2. W efekcie, Krzysztof Sulima i spółka na 10 minut przed zakończeniem zawodów prowadzili 58:51.
Tre Bussey na dzień dobry trafił trójkę i wydawało się, że będzie po zawodach. Koszykarze Pszczółki Startu nie mieli jednak zamiaru jeszcze się poddawać. Po wsadzie Kacpra Borowskiego przewaga przyjezdnych stopniała do sześciu „oczek” (61:67). To także Borowski trafił dwa rzuty wolne i na 3 minuty i 39 sekund przed końcem meczu doprowadził do remisu.
Końcówka to popis drużyny trenera Dedka. Lester Medford i Armani Moore trafili po trójce, a pod koszem dobrze zachował się Mateusz Dziemba. I zrobiło się 75:70, a do końcowej syreny pozostawało już tylko 46 sekund. Gospodarze tej przewagi już nie zmarnowali i ostatecznie pokonali rywali 78:74.
W następny poniedziałek, 14 września czerwono-czarni zmierzą się w Gdyni z Asseco Arką (godz. 17.35).
Pszczółka Start Lublin – Anwil Włocławek 78:74 (21:14, 14:17, 16:27, 27:16)
Pszczółka: Dorsey-Walker 18 (3x3), Borowski 14 (1x3), Laksa 14 (3x3), Medford 7 (1x3), Szymański 3 oraz Dziemba 8 (1x3), Moore 7 (1x3), Łączyński 4, Jeszke 3 (1x3), B. Pelczar 0.
Anwil: Booker 14 (1x3), Sulima 14, Radić 13, Green 6 (1x3), Zamojski 6 (2x3) oraz Lichodiej 9 (1x3), Bogucki 8, Bussey 3 (1x3), Mielczarek 1, Tomaszewski 0.
Sędziowali: Liszka, Wierzman, Puzoń. Widzów: 1300.