Pierwszego września 1939 roku hitlerowskie Niemcy zaatakowały II Rzeczpospolitą. Od wydarzenia, które zapoczątkowało II wojnę światową minęło 82 lata. Na cmentarzu wojennym w Puławach młodzież szkolna, przedstawiciele służb mundurowych i lokalnych władz oddali hołd poległym.
Punktualnie o godz. 12 w Puławach zawyły syreny alarmowe. To jednocześnie test sytemu ostrzegawczego oraz symboliczne uczczenie wszystkich ofiar zbrojnego ataku na Polskę. Zgodnie z tradycją, przedstawiciele miejskich i powiatowych władz, a wojska, policji i straży pożarnej, wspólnie z młodzieżą szkolną, harcerzami, klasami mundurowymi oraz organizacjami patriotycznymi, zebrali się na cmentarzu wojennym przy ul. Dęblińskiej. Tam, przed pomnikiem "Powstanie" poświęconym "poległym i pomordowanym obrońcom ojczyzny w Puławach" złożyli wieńce oraz zapalali znicze.
W tym roku uroczystość odbyła się w ciszy, bez okolicznościowych przemówień i hymnu państwowego. Wzięli w niej udział m.in. mjr Sławomir Wiśniewski, z-ca komendanta WKU w Puławach, podinsp. Rafał Skoczylas - komendant KPP w Puławach, st. bryg. Grzegorz Podhajny - komendant PSP, Danuta Smaga - starosta powiatu puławskiego, Paweł Maj, prezydent Puław, a także dyrektorzy szkół, radni miejscy i inni.