Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. rs (archiwum))
Setki mieszkańców Puław ostatniej nocy straciło dostęp do ciepłej wody i ogrzewania. To wynik awarii sieci ciepłowniczej, do której doszło w środę na ul. Karpińskiego. Usterkę usuwają pracownicy Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Do awarii doszło w ostatnią środę. Wyciek pojawił się na magistrali pod ul. Karpińskiego. Konieczna stała wymiana 12-metrowego odcinka dwóch rur o dużej średnicy. Prace rozpoczęły się w nocy ze środy na czwartek. Wraz z ich rozpoczęciem część miasta została pozbawiona dostępu do ciepłej wody w kranach i kaloryferach.
W takich warunkach najbliższą dobę spędzą mieszkańcy kilku puławskich ulic: Leśnej (7, 8, 9, 10, 12, 13, 15, 19, 21, 23, 25, 25A, 27, 29, 30, 31), Niemcewicza (3, 5, 7, 9, 11, 13), Karpińskiego (5, 6, 7, 9), Jaworowej (2, 3), Polnej (1,1A), Skłodowskiej (9) i Piaskowej (26).
Ciepłej wody nie ma także kościół pw. Miłosierdzia Bożego z plebanią, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz placówki oświatowe: ZS nr 2, SP nr 3, SP nr 6 oraz Miejskie Przedszkole nr 10. Zakłócenia w dostawie ciepła, jak informują pracownicy miejskiego przedsiębiorstwa mogą występować także na os. Kołłątaja.
Ciepła woda, według komunikatu wydanego przez OPEC, ma wrócić w najbliższą sobotę, po godz. 16.
