Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Puławach nadal czeka na zatwierdzenie nowej taryfy dla gminy Końskowola przez regulatora – Wody Polskie. Miejska spółka notuje straty na działalności podstawowej, co martwi końskowolskich samorządowców. Żeby jej pomóc gmina o połowę obniży ważny podatek.
Chodzi o podatek od urządzeń wodno-kanalizacyjnych, który w ostatnich latach wynosił 2 procent ich wartości.
W związku z tym, że według obliczeń MPWiK-u na dostawie wody i odbiorze ścieków z gminy Końskowola przedsiębiorstwo rocznie traci ok. 1,2 mln zł, samorządowcy postanowili wesprzeć puławską firmę. Jak ustalono podczas ostatniej, nadzwyczajnej sesji, podatek spadnie do 1 procenta, czyli o połowę. Dla budżetu gminy oznacza to spadek dochodów o 380 tys. zł rocznie. Ale pieniądze te obniżą również deficyt, jaki w Końskowoli notuje MPWiK, co wpływa z kolei na wysokość kosztów dla odbiorców – mieszkańców gminy.
Ponadto wyniki finansowe puławskiej spółki dla Końskowoli są o tyle istotne, że gmina posiada w niej 10 proc. udziałów. Same podwyżki opłat są nieuniknione.
Mieszkańcy gminy za wodę i ścieki płacą obecnie jedną z niższych stawek w regionie. To ustalone przed trzema laty 3,68 zł za metr sześcienny wody oraz 8,44 zł za metr sz. ścieków. Nawet gminni urzędnicy, w kontekście rosnących cen obsługi systemu, nazywają je dumpingowymi. MPWiK stara się je podnieść o 12 proc., ale regulator – Wody Polskie – takie propozycje odrzuca. Dopóki nowa taryfa nie wejdzie, mieszkańcy będą płacić po staremu, jednocześnie podtapiając finansowo spółkę.
Straty jakie notuje przedsiębiorstwo, to według wójta Stanisława Gołębiowskiego, skutek m.in. znacznego spadku ilości ścieków, jakie dostarczały do systemu zakłady mięsne.
– Gdy ścieków jest mniej, ich cena jednostka idzie w górę – tłumaczy wójt. Samorządowcy liczą na to, że zakłady wznowią produkcję, co mogłoby przełożyć się na stabilizację cen. Wychodzenia z tzw. aglomeracji, zrywania porozumienia z Puławami i tworzenia własnego zakładu komunalnego Końskowola na razie nie planuje.