Na placu zabaw przy szkole podstawowej w Bochotnicy (gm. Kazimierz Dolny) w czwartek znaleziono ciało 13-letniego chłopca. Przyczynę jego śmierci miała ustalić zaplanowana na dzisiaj sekcja. Tak się jednak nie stało. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.
Nieprzytomnego chłopca leżącego na placu zabaw przy szkole w Bochotnicy w czwartek w godzinach popołudniowych znalazły osoby postronne, które podjęły próbę jego reanimacji oraz wezwały na miejsce karetkę. Po przyjeździe na miejsce pogotowia, o życie trzynastolatka próbowali walczyć ratownicy. Resuscytacja trwała około godziny. Przerwano ją ok. godz. 18.
W Bochotnicy pojawiła się policja oraz prokurator. Wykonano oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczono ciało i przesłuchano świadków. Śledczy szybko ustalili tożsamość trzynastolatka. To puławianin, który nie był to uczniem bochotnickiej szkoły. Zmarły w trakcie wakacji wraz z rodzicami tymczasowo mieszkał w Bochotnicy - wiosce położonej na trasie pomiędzy stolicą powiatu, a Kazimierzem Dolnym.
Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Lublinie, dzisiaj zakończyła się sekcja zwłok nastolatka przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie.
- Sekcja nie przyniosła odpowiedzi na pytanie o bezpośrednią przyczynę śmierci, dlatego potrzebne będą dodatkowe badania, w tym badania toksykologiczne - tłumaczy prokurator Magdalena Naczas. - Na ciele zmarłego nie znaleziono śladów, które wskazywałyby na przyczynę zgonu - zaznacza.
Śledczy zakładają, że wyniki tych dodatkowych badań będą znane w ciągu kilku najbliższych tygodni. Obecnie trwają kolejne przesłuchania, tym razem rówieśników zmarłego, którzy mieli towarzyszyć mu tego dnia.
- Wszczęliśmy postępowanie z art. 155, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest to postępowanie w sprawie - precyzuje prokurator Naczas. Taki czyn zagrożony jest karą o 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Jedną z hipotez, która najpewniej będzie sprawdzana przez prokuraturę jest możliwość zażycia przez zmarłego nastolatka niebezpiecznej dla jego zdrowia substancji. Jeśli tak było, wykazać powinny to wspomniane dodatkowe badania próbek pobranych w trakcie poniedziałkowej sekcji.