Uczniowie II LO im. Komisji Edukacji Narodowej w Puławach mają powody do radości. W najnowszym rankingu szkół średnich, jaki w tym tygodniu opublikowała „Rzeczpospolita” ich szkoła zajęła dużo wyższą pozycję niż „konkurencja” – czyli I LO im. Czartoryskiego.
W tym roku obie puławskie szkoły wypadły blado. II LO zajęło 220 miejsce w Polsce i 13 w województwie lubelskim. Renomowane I LO uplasowało się dopiero na 336 pozycji i 19 w województwie.
– Oficjalnie nie rywalizujemy ze sobą, ale satysfakcja jest ogromna – nie ukrywa zadowolenia Wiesław Sowa, dyrektor ZSO nr 1, w skład którego wchodzi II LO. – Nasze liceum liczy sobie 35 lat, a oni prawie 90. Myślę, że dzięki lepszej pozycji w rankingu przyjdzie do nas więcej kandydatów. Bo na tym rynku jest coraz większa konkurencja.
Zdaniem Beaty Staszczyk, dyrektor I LO, ranking „Rzeczpospolitej” nie jest obiektywny, bo bierze pod uwagę jedynie sukcesy uczniów w olimpiadach.
– A w tak małych miastach, jak Puławy wybitnie uzdolnionych uczniów jest niewielu – tłumaczy
dyr. Staszczyk.
W zeszłym roku z 814 uczniów „Czartorycha” do stopnia centralnego olimpiad dotarło tylko dwóch. Ale
w tym roku ma być lepiej.
– Lepsze wyniki na olimpiadach to teraz nasz priorytet. Ze wszystkich przedmiotów wprowadziliśmy zajęcia pozalekcyjne, powstał też system gratyfikacji za udział w konkursach. Nie ukrywam, że chcemy być w pierwszej dziesiątce w województwie – mówi dyrektor Staszczyk. – A konkurencji mogę tylko pogratulować – dodaje z uśmiechem.
A konkurencji wcale na olimpiadach nie zależy.
– Nie nastawiamy się na produkcję olimpijczyków, tak jak inne szkoły. Dla nas najważniejsza jest dobrze zdana matura. Bo tak naprawdę, poza prestiżem, udział w olimpiadzie nic uczniowi nie daje – mówi dyrektor Sowa.