Zaproponowane propozycje podwyżek spełniają nasze oczekiwania – uznały cztery z sześciu działających w Z.A. Puławy związków zawodowych. Od porozumienia odżegnuje się Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego, który nie rezygnuje ze strajku 17 marca.
– Porozumienie dotyczyło ono podwyżek i uruchomienia prac nad nowymi zasadami wynagradzania, taryfikatorem placowym i regulaminem premiowania. Liczymy na opamiętanie się i poparcie tych rozwiązań także przez pozostałe dwie organizacje – mówi Grzegorz Kulik, rzecznik prasowy Azotów.
– Prowadziliśmy rozmowy z Zarządem, ale nie doszliśmy do porozumienia. Będziemy jeszcze rozmawiać z zarządem, ale nie rezygnujemy ze strajku zapowiedzianego na 17 marca. Cały czas prowadzimy przygotowania. Bramy zakładu zostały już oflagowane – powiedział Sławomir Wręga, szef Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego.
– Przypuszczamy, że w przeprowadzanej przez dwa związki akcji protestacyjnej ukryte są inne cele, a nie interes całej załogi. W naszej ocenie skala obecnego problemu nie jest tak wielka, aby nadal eskalować konflikt poprzez prowadzenie akcji strajkowej. Pod wspólnym stanowiskiem podpisali się przewodniczący związków: Andrzej Jacyna (NSZZ Solidarność), Mirosław Pomorski (MZZP ZAP), Andrzej Smętek (ZZIiT), Anna Czarnecka (ZZ "Kadra-Azoty”).
– Widać, pozostałe związki reprezentują zupełnie inną grupę pracowników – komentuje szef ZZPRC Azoty. Do uruchomienia podwyżek potrzebna jest zgoda organizacji będących w sporze zbiorowym, w tym w szczególności Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego, będącego stroną Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.