![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Marek Pawulski z trudem doczyścił basen po rdzawym osadzie, którym zaległ na jego całym dnie tuż po napełnieniu zbiornika wodą z miejskiego wodociągu](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-06/af17e8d5d13e352f75a0c12d7cfb6444_org_830.jpg)
Miejska spółka "Wodociągi Puławskie" początkowo zaprzeczała, by był jakiś problem z wodą, ale teraz przyznaje, że jakość wody z powodu suszy i wysokiego zużycia może być obniżona - wizualnie.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Nasi Czytelnicy z puławskiego os. Włostowice poinformowali nas o zanieczyszczonej wodzie, którą zauważyli, napełniając swoje ogrodowe baseny. Mieszkańcy o problemie poinformowali również Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji oraz powiatowy sanepid. Pracownicy spółki przyjechali na miejsce i pobrali próbki wody z kranu do badań. Te nie wykazały żadnych uchybień.
Zarówno sanepid, jak i komunalne przedsiębiorstwo zapewniły nas, że jakość wody w sieci pozostaje bez zarzutu. Po naszym artykule, w którym zamieściliśmy nagranie prezentujące problem, spółka wysłała nam dodatkowe wyjaśnienia. Tym razem przyznając, że jakość wody okresowo może być obniżona, ale tylko "wizualnie".
- W związku z występującą obecnie suszą spowodowaną falą upałów, przy jednoczesnym braku opadów deszczu, MPWiK odnotowuje w ostatnich dniach bardzo duży wzrost zużycia wody przez mieszkańców Puław. Zwiększone zużycie jest szczególnie widoczne w godzinach popołudniowych i wieczornych, co ma związek między innymi z zapotrzebowaniem na wodę do podlewania przydomowych ogródków. Taki gwałtowny wzrost poboru wody z sieci i związane z tym zwiększenie prędkości przepływu mogą okresowo powodować pogorszenie jakości wody od strony wizualnej - tłumaczy Wiesław Duklewski, główny inżynier puławskiego MPWiK-u.
Według spółki, nietypowy, rdzawy lub brązowy kolor wody jest wynikiem "naruszenia filmu biologicznego i naturalnego osadu osiadającego na ścianach wodociągów". - Mimo zmiany zabarwienia jej spożycie nie stanowi zagrożenia dla ludzi, gdyż woda zawierająca film biologiczny nie traci swoich właściwości i nie zmienia składu - dodaje inżynier Duklewski, przepraszając za powstałe uciążliwości.
Reasumując, według tych wyjaśnień, brązowa woda zawierająca osad z rur, nie zmienia swojego składu i zgodnie z komunikatem, nadaje się do spożycia. Spółka zamierza jednak postarać się o wyeliminowanie problemu.
- W tym celu podjęliśmy działania doraźne polegające na wytypowaniu miejsc na mapie sieci w celu dodatkowego płukania sieci wodociągowej aż do momentu uzyskania właściwego zabarwienia - informują "Wodociągi Puławskie".
Spółka prosi jednocześnie mieszkańców miasta o ograniczenie poboru wody "do czasu ustabilizowania się sytuacji pogodowej".
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)