Władze powiatu puławskiego mają zamiar przekazać Puławom 3,5-kilometrowy fragment byłej drogi wojewódzkiej nr 801. Chodzi o ul. Dęblińską, Piaskową, Czartoryskich i Głęboką. Roczny koszt ich utrzymania może sięgać nawet 100 tys. złotych. Miasto zapowiada odwołanie i pisze do ministra infrastruktury.
Jeszcze w kwietniu tego roku, fragment drogi 801, o którym mowa, znajdował się w zasobach Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. Stanowił, jak się wydawało, ważny element trasy biegnącej z północy na południe. Radni sejmiku wiosną zdecydowali jednak, że należy go przekazać powiatowi puławskiemu. Ten drogę przejął, ale pieniędzy na jej utrzymanie nie ma. W związku z tym, zarząd powiatu uznał, że 3,5 kilometra jednej z najważniejszych arterii komunikacyjnych w Puławach należy oddać miastu. Przygotowano już projekt uchwały w tej sprawie.
– Nie stać nas na ponoszenie kosztów utrzymania tych ulic. Tam są sygnalizacje świetlne, kilometry chodników, którzy zimą należy odśnieżać itd. Naprawdę nie mamy w naszym budżecie wystarczających środków na ten cel – tłumaczy Jan Ziomka, członek zarządu powiatu, który przekonuje, że według jego opinii, to powinna być droga wojewódzka. – Ale sejmik zdecydował inaczej, a prawo daje nam możliwość przekazania tej drogi gminie i my z tego prawa skorzystamy – zapowiada.
Władze Puław już zapowiadają, że postarają się zrobić wszystko, by drogi od powiatu nie przyjąć. – Nie chcemy jej bo naszym zdaniem to droga spełniająca wszelkie standardy drogi wojewódzkiej. Nie rozumiem dlaczego tak ważny szlak ma trafić do nas. Będziemy starali się tych ulic nie przyjąć – zapowiada Wiesław Stolarski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Puławach, który szacuje, że utrzymanie tego odcinka może kosztować około 100 tys. złotych rocznie.
Z oporu miasta zdają sobie sprawę przedstawiciele powiatu, ale to nie zatrzyma procedury. - Spodziewamy się odwołania od naszej decyzji, ale nie zrezygnujemy – przyznaje Ziomka. Przedstawiciele obydwu samorządów są zgodni, że droga 801, także w jej puławskim odcinku, nadal powinna być wojewódzka. Z takim argumentem nie zgadza się dyrektor ZDW Andrzej Gwozda.
– W rozumieniu nowych przepisów ta droga nie spełnia już ustawowych kryteriów i dlatego jej kategoria została obniżona – mówi, przypominając o tym, że ZDW przejęło od lokalnych samorządów stary most na Wiśle. Zapytany o to, czy w takim razie oddanie powiatowi 801 było rewanżem, zaprzecza. – Po prostu ten odcinek nie wypełnia definicji drogi wojewódzkiej – przekonuje dyrektor.
Tymczasem prezydent Puław, Janusz Grobel z interpretacją ustawy, którą zaprezentowały władze wojewódzkie głęboko się nie zgadza. - Dlatego skierował do Ministra Infrastruktury i Budownictwa, parlamentarzystów z województwa lubelskiego, Sejmowej Komisji Infrastruktury oraz do Związku Miast Polskich apel o podjęcie działań w celu uregulowania sprawy przekazywania dróg między samorządami w sposób jednoznaczny, który nie budzi wątpliwości - informuje asystent prezydenta, Paweł Wójcik z Wydziału Komunikacji Społecznej UM.