Tu będzie wolniej, ale pewniej i bezpieczniej - powtarzają drogowcy i urzędnicy. Żeby wypropomować "miasteczko holenderskie" projektanci nakręcili nawet filmik, w którym jeden z mieszkańców chwali, że dzięki drodze Cyganie będą jeździć wolniej.
Od ponad miesiąca ulicą Kazimierską jeździmy już po "holendersku”. Ulica jest węższa, oba pasy ruchu oddziela wysepka, a przed skrzyżowaniami pojawiają się wyniesienia. Kierowca musi zwolnić, żeby nie zniszczyć podwozia auta.
Już od chwili otwarcia tego odcinka drogi w naszej redakcji odbieraliśmy liczne telefony krytykujące inwestycję. Suchej nitki na drodze nie zostawiali też internauci na portalu MM Moje Miasto Puławy.
"Modernizacja ul. Kazimierskiej była potrzebna, ale wysepki i progi zwalniające na niej i Włostowickiej na tą chwilę gdzie nie ma innej drogi z Puław (obwodnicy) w kierunku - Kazimierza, Opola Lubelskiego to moim zdaniem skandal. Utrudnienia w ruchu, korki szczególnie w weekendy pewne jak w banku.” - komentował "Jafo”.
Po to, żeby rozwiać liczne wątpliwości mieszkańców Puław, do naszego miasta zjechali przedstawiciele krakowskiej firmy Ekkom, która zaprojektowała wszystkie spowalniające ruch rozwiązania. Był też krajowy konsultant ds. inżynierii ruchu oraz przedstawiciele zarządów dróg: wojewódzkich, miejskich i powiatowych, a także samorządowcy i policjanci.
Wszyscy przekonywali, że już wkrótce mieszkańcy docenią walory zmian. Najbardziej sugestywnie robił to zastępca puławskiego komendanta policji. - W rejonie osiedla w okresie ostatnich dwóch lat doszło do kilkudziesięciu kolizji oraz 13 wypadków w których zostało rannych 18 osób - mówił Kazimierz Kula.
Jego zdaniem kierowcy po prostu nie respektują znaków drogowych. Bezpieczniejszą i ostrożniejszą jazdę ma wymusić nowa geometria drogi, która nie pozwoli za bardzo się rozpędzać.
Projektanci mówili też o wzbudzającej dużo kontrowersji wysepce z kostki brukowej umieszczonej na środku drogi. - Służy ona do omijania pojazdów wolnobieżnych. Będzie pomagać także osobom włączającym się do ruchu, bo samochód może wjechać na środek i tam się zatrzymać - przekonywał Piotr Nowak z firmy Ekkom.
Firma Ekkom na swoim portalu www.edroga.pl przygotowała nawet filmik promujący rozwiązania spowalniające ruch.
Na filmie wypowiadają się władze miasta oraz przedstawiciele samej firmy. Są też pozytywne opinie mieszkańców Puław. Jeden z nich mówi: "Przede wszystkim samochody będą wolniej jeździć, chodzi mi głównie o Cyganów".
Cała ulica Kazimierska, Włostowicka i inne mniejsze osiedlowe zostaną oddane do ruchu do końca listopada.
Przystanek będzie pod oknem. I koniec
Kilka tygodni temu opisywaliśmy problem Anetty Miłczak z ulicy Włostowickiej. Okna domu w którym mieszka po przebudowie drogi znajdą się dosłownie kilka metrów od przystanku autobusowego. Kobieta interweniowała u projektantów i usłyszała, że przystanek można jeszcze przenieść. Tak się jednak nie stało.
Na konferencji prasowej drogowcy tłumaczyli, że nie zrobili tego, żeby nie oddalać zatoki autobusowej od pobliskiego przejścia dla pieszych. Gdyby tak się stało, ich zdaniem piesi chodziliby wtedy na skróty. - A to zagrażałoby bezpieczeństwu - tłumaczy Marek Wierzchowski, krajowy konsultant ds. inżynierii ruchu.
Więcej informacji z Puław