Polskie MSZ przekazało stronie ukraińskiej propozycję pomocy w zakresie diagnostyki laboratoryjnej wykonywanej przez Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii w Puławach - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
- Trwa szacowanie zakresu pomocy rzeczowej, która mogłaby być udzielona Ukrainie. Sprawdzane są zasoby na poziomie centralnym, wojewódzkim i organizacji pozarządowy. W wyniku przeprowadzonych analiz stwierdzono, że na obecnym etapie najbardziej efektywne byłoby wsparcie w zakresie diagnostyki laboratoryjnej. (...) Za pośrednictwem MSZ przekazano stronie ukraińskiej propozycję udzielenia pomocy w zakresie diagnostyki laboratoryjnej przez Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii w Puławach - napisano w komunikacie.
– Jesteśmy przygotowani do przyjęcia próbek z Ukrainy i będziemy diagnozywać czy jest to AH1N1 – zapowiada prof. Michał Bartoszcze, kierownik Ośrodka Diagnostyki i Zwalczania Zagrożeń Biologicznych WIHiE w Puławach.
Jak podaje TVN24 do Lwowa dociera pierwsza polska pomoc. Od Krakowa Ukraińcy otrzymali już respirator, dwa tys. sztuk masek ochronnych, 70 kompletów ubrań ochronnych, tysiąc rękawic, 80 sztuk leku tamiflu. Natomiast z Wrocław przekazał 10 tys. masek ochronnych oraz leki przeciwgrypowe.
Tymczasem grypa szaleje też na Białorusi, gdzie choruje 65 tysięcy ludzi - o 20 procent więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Na godz. 11 zaplanowano telekonferencję, w której udział wezmą m.in. minister zdrowia, główny inspektor sanitarny, wojewódzki inspektor sanitarny z lubelskiego Janusz Słodziński.