Podtrucie tlenkiem węgla w miejscowości pod Puławami. Do szpitala trafiły dwie osoby.
We wtorek wieczorem właścicielka mieszkania zasłabła. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Jak się okazało to nie serce było przyczyną jej zasłabnięcia, ale ulatniający się tlenek węgla.
Powiadomieni strażacy dokonali pomiarów i ocenili, że stężenie tlenku węgla w mieszkaniu było bardzo wysokie. Właściciele domu: 79-letni mężczyzna i 78-letnia kobieta trafili do szpitali w Puławach i Lublinie. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Strażacy ustalili, że przyczyną wydobycia się tlenku węgla była nieszczelność i niedrożność kanałów dymnych oraz wentylacyjnych.
Policjanci przypominają, że aby uniknąć zatrucia tlenkiem węgla nie należy zasłaniać kratek wentylacyjnych i otworów nawiewowych, co najmniej raz w roku zlecać firmie kominiarskiej kontrolę przewodów kominowych: dymowych, spalinowych i wentylacyjnych oraz okresowych czyszczeń. Dla własnego bezpieczeństwa warto zamontować czujnik wykrywający tlenek węgla i systematycznie kontrolować stan techniczny urządzeń grzewczych.