Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

22 stycznia 2019 r.
17:21

Lubelskie: Urzędnicy weszli na teren gospodarstwa. Zobaczyli wstrząsający widok

0 29 A A

Niektóre zwierzęta były rozszarpane, a kawałki ich ciał leżały na podwórku. Pozostałe z blisko 40 kóz utrzymywanych w gospodarstwie na terenie Wólki Profeckiej w Puławach były wyraźnie wychudzone i zaniedbane. Część z nich była trwale skrępowana. Właścicielce stada grozi odpowiedzialność karna.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

We wtorek rano w jednym z gospodarstw na terenie Wólki Profeckiej w Puławach pojawili się pracownicy Urzędu Miasta w asyście policji, straży miejskiej, powiatowego lekarza weterynarii oraz przedstawicielki stowarzyszenia „Przyjazna Łapa”. Niepokojące informacje dotyczące złych warunków, w jakich przebywa tam kilkanaście kóz potwierdziły się już w grudniu ubiegłego roku, gdy urzędnicy zajrzeli tam po raz pierwszy. Kolejne wizyty i upomnienia nie przyniosły jednak żadnego skutku. Ostatecznie zapadła więc decyzja o tym, że zwierzęta zostaną odebrane.

– Na miejscu nasza wolontariuszka zastała odcięty kozi łeb, który leżał na podwórku. Właścicielka gospodarstwa tłumaczyła, że zwierzęta rozszarpały psy. Kozy wyglądały na wychudzone i zaniedbane. Niektóre z nich miały związane racice i rogi. Prawdopodobnie po to, żeby nie uciekły – opowiada Agnieszka Śniegocka, prezes „Przyjaznej Łapy”. Jej stowarzyszenie zostało poproszone przez Urząd Miasta o uczestniczenie podczas wtorkowej interwencji.

To nie wszystko. – Zwierzętom nie zapewniono odpowiedniego pokarmu, wody, ani schronienia przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Nie były również chronione przed atakiem dzikiej zwierzyny. Część z nich, z powodu trwałego skrępowania powrozami, miała uszkodzone kończyny i zmuszona była do przebywania w nienaturalnej pozycji – wymienia Sylwia Żądełek, kierownik Wydziału Ochrony Środowiska w puławskim Ratuszu, która nadzorowała akcję interwencyjną.

Według urzędników, kawałki ciał zwierząt znalezionych na posesji mogą być odpadami poubojowymi. Jeśli ten faktycznie był prowadzony, odbywał się nielegalnie. Okazało się, że właścicielka kóz nie zgłosiła do bazy ARiMR nie tylko ich uboju na własny użytek, ale także tego, że posiada stado tej wielkości. Jej kolejnym niedopatrzeniem był brak właściwiej opieki nad stadem, przez co poszczególne kozy wybiegały poza granice posesji znajdującej się w pobliżu ulicy. To z kolei zagrażało bezpieczeństwo zarówno samych zwierząt, jak i kierowców.

Kobiecie, której sposób hodowli można uznać za znęcanie się nad stadem grozi teraz odpowiedzialność karna. Ratusz potwierdza, że informacja o możliwości popełnienia przestępstwa w tym zakresie została złożona do Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Jeśli sprawa znajdzie swój finał w sądzie, zdecydowaliśmy się wystąpić w charakterze oskarżyciela posiłkowego – zapowiada Agnieszka Śniegocka z „Przyjaznej Łapy”.

Z Wólki Profeckiej zabrano we wtorek w sumie 39 kóz. Zwierzęta zostały przewiezione do gospodarstwa w gminie Janowiec, z którym Urząd Miasta Puławy ma podpisaną umowę na utrzymywanie zwierząt hodowlanych (w przypadku, w którym znajdą się na terenie miasta). Niestety nie jest to usługa należąca do najtańszych. Puławy za każdy dzień ich pobytu w tym miejscu zapłacą 250 zł, czyli ok, 7,5 tys. zł miesięcznie. Koszty miasto będzie ponosiło do czasu zakończenia ewentualnego procesu. O dalszym losie kóz prawdopodobnie zdecyduje sąd.

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium