
Jedna z najuboższych gmin powiatu puławskiego w tym roku na inwestycje przeznaczy jedynie 2,5 mln zł. Gmina trzyma w ryzach wydatki, a wypracowaną nadwyżkę budżetową przeznaczy na częściową spłatę zobowiązań. Dług może być spłacony za 11 lat.

Radni gminy Markuszów przyjęli już nowy budżet podpisany przez wójta Leszka Łuczywka. Przewidywane dochody mają wynieść 15,8 mln zł, a wydatki 13,8 mln zł. W związku z ograniczeniem tych drugich, na inwestycje trafi tylko 2,5 mln zł. Większość tej sumy (2,2 mln zł) to projekt unijny dotyczący montażu kolektorów słonecznych.
Pozostała kwota to m.in. przebudowa dróg gminnych w Bobowiskach (108 tys. zł) i Wólce Kątnej (74 tys. zł), wymiana oświetlenia ulicznego w Olszowcu (30 tys. zł), a także przygotowanie do budowy placu i boiska w Markuszowie (32 tys. zł). Wśród drobniejszych przedsięwzięć można wymienić m.in. utwardzenie placu wokół Domu Ludowego w Górach (21 tys. zł), organizacja festynu rodzinnego w Bobowiskach (1 tys. zł), naprawa dróg, jak również uzupełnienie wyposażenia placów zabaw i remiz strażackich.
Według aktualnej wieloletniej prognozy finansowej już w niedalekiej przyszłości inwestycje będą znacznie skromniejsze. Dokument przewiduje, że od roku 2021 gmina będzie przeznaczała na ten cel ok. 300 tys. zł rocznie – przy założeniu braku projektów z zewnętrznym dofinansowaniem. To mniej, niż wynosi dla przykładu budżet obywatelski osiedla Włostowice w Puławach.
Gmina Markuszów jest zmuszona do oszczędzania, bo jej zadłużenie sięga obecnie 5,4 mln zł, a w przyszłym roku przekroczy 6 mln zł, co będzie już stanowić ok. 40 procent przychodów. Według planu, żeby spłacić wszystkie zobowiązania do 2030 roku, gmina będzie musiała więc pożegnać się z milionowymi przedsięwzięciami. – Mamy ograniczone środki, więc na większe inwestycje nas nie stać – przyznaje Anna Syta, skarbnik gminy.
Warto dodać, że najwięcej pieniędzy w 2019 roku, pochłonie oświata (prawie 4 mln zł), rodzina, w tym program 500+ (3,4 mln zł), utrzymanie administracji (1,4 mln zł), gospodarka komunalna (912 tys. zł) i pomoc społeczna (687 tys. zł).