Włoski inwestor kupił byłe Zakłady Mięsne Końskowola. Już szuka pracowników i wkrótce rusza z produkcją. W planach jest też rozbudowa zakładu.
– Poszukiwałem inwestora już od dłuższego czasu. Ta firma najpierw dzierżawiła zakład, a teraz go kupiła. To poważny i wiarygodny przedsiębiorca, dlatego cieszę się, że uda się przywrócić produkcję – mówi Stanisław Gołębiowski, wójt Końskowoli.
Pini Beef przejęła nie tylko hale, ale także maszyny. I już na początku przyszłego roku będzie mogła ruszać z produkcją. Właśnie dlatego już teraz firma szuka pracowników. W pierwszej kolejności ma zamiar zatrudnić 50 osób, zarówno do produkcji jak i w administracji. Zainteresowani pracą powinni się zgłaszać się do siedziby firmy w Końskowoli.
Właścicielem firmy jest Romano Pini. Rodzina Pini od lat 80. ub. wieku zajmuje się przetwórstwem mięsa. Swoją ekspansję w Europie zaczęła od Węgier, a w 2010 roku otworzyła w Kutnie największy i najnowocześniejszy w Polsce zakład uboju trzody chlewnej i rozbioru mięsa wieprzowego.