Dzisiaj na cmentarzu w Nałęczowie odbył się pogrzeb 26-letniego plut. Pawła Stypuły, który zginął podczas misji w Afganistanie.
– To był prawdziwy pasjonat wojska, interesowało go wszystko, co było związane z pracą sapera. On tym po prostu żył. Od początku marzyła mu się misja. Kilka razy mu się nie udało, próbował m.in. wyjechać na misję do Czadu. I w końcu spełnił swoje marzenie – wspomina kpt. Andrzej Górka z 2 Brygady. I dodaje: miał najpiękniejszą śmierć, jaką może wyobrazić sobie saper.
Paweł wspominali również przyjaciele i koledzy. – Nie byliśmy przyjaciółmi, ale znałem go dobrze. Wszyscy wiedzieli, że to porządny człowiek, na którego zawsze można było liczyć – mówi Łukasz, kolega Pawła z Poniatowej.
Nabożeństwo w kościele pw. Jana Chrzciciela w Nałęczowie celebrował abp. Józef Życiński.
W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział m.in.przedstawiciele 2 Mazowieckiej Brygady Saperów w Kazuniu, 3 Brygady Zmechanizowanej Legionów w Lublinie, sztabu generalnego wojska polskiego, Ministerstwa Obrony Narodowej, dowództwa wojsk lądowych.
Plut. Paweł Stypuła to już 19 polski żołnierz, który poległ w Afganistanie. Jest 6 ofiarą z Lubelszczyzny.
Nałęczów: Pożegnaliśmy Pawła Stypułę, żołnierza który zginął w Afganistanie