Dobra wiadomość dla maturzystów. Dęblińska "Szkoła Orląt” przyjmie nowych studentów na zbliżający się rok akademicki. Kierunek: pilotaż.
- O przyjęcie mogą się ubiegać i kobiety i mężczyźni po maturze, w tym żołnierze czynni i rezerwiści od szeregowego do podoficera - wylicza płk Jerzy Chwiałkowski z Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego. Kandydaci muszą mieć co najmniej 18 lat i nie przekraczać 23 (żołnierze i studenci 25 lat). I obywatelstwo wyłącznie polskie. Nie mogą być karani. A w dniu wcielenia muszą być stanu wolnego.
Jeśli spełniasz warunki, najpierw złóż do komendanta WOSP wniosek o przyjęcie na studia. A oprócz niego świadectwo dojrzałości, życiorys, skrócony odpis aktu urodzenia, zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego i - jeśli posiadasz - dokumenty potwierdzające doświadczenie lotnicze. Wniosek o przyjęcie musisz dostarczyć do 31 maja (świadectwo dojrzałości należy dostarczyć najpóźniej w dniu stawienia się na egzamin wstępny).
Składasz papiery i czekasz na pierwszą selekcję. Jeśli przejdziesz, musisz zdobyć orzeczenie Wojskowej Komisji Lotniczo-Lekarskiej o zdolności do służby w powietrzu. Od kandydatów do WSOSP wymagane są szczególne predyspozycje zdrowotne. - Po przejściu ogólnych badań przyszli lotnicy badani są na koniec w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej w Warszawie - mówi kpt. Tomasz Konaszewski z Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego.
A na przełomie czerwca i lipca kandydatów na studia w WSOSP czeka egzamin wstępny. Na testach liczy się nie tylko zamiłowanie do lotnictwa i sprawność fizyczna. Ale także dobra znajomość języka angielskiego, matematyki i fizyki (jeśli kandydaci zdawali nową maturę, mogą zaliczyć te dwa ostatnie przedmioty na podstawie "punktów wniesionych” ze świadectwa dojrzałości).
Mimo że droga do pilotowania F-16 jest trudna, chętnych do nauki nie brakuje. Kandydatów nie odstrasza też fakt, że lotnictwo wymaga wielu poświęceń. - Zainteresowanie młodych ludzi jest bardzo duże - mówi dziekan Grzegorzewski. - Zapewne dlatego, że dostanie się na uczelnię wojskową gwarantuje młodym ludziom pracę. W ubiegłym roku na naszą uczelnię startowało 126 kandydatów, czyli trzech na jedno miejsce.