To już naprawdę finał negocjacji w sprawie prowadzenia działalności muzealnej na terenie osady pałacowej - przekonują obie strony. Główne elementy umowy między Instytutem Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa a Muzeum Nadwiślańskim zostały uzgodnione.
Umowa zakłada, że Muzeum Czartoryskich, które jest filią Muzeum Nadwiślańskiego, będzie mogło urządzać swoje ekspozycje w Świątyni Sybilli, Domu Gotyckim i Domu Aleksandryjskim. Będzie też mogło organizować wystawy czasowe w salach pałacowych: Rycerskiej, Gotyckiej i Kamiennej. - Wszystkie będą oczywiście musiały być związane z rodziną Czartoryskich - zaznacza Hołubowicz-Kliza.
W Domu Aleksandryjskim muzeum chce prowadzić również działalność edukacyjną. Świątynia Sybilli i Dom Gotycki przeszły co prawda remont, ale tylko na zewnątrz. Dlatego nie nadają się do przechowywania drogocennych muzealiów. Nie są też odpowiednio zabezpieczone przed włamaniami. - Umieścimy tam tylko te materiały, na które pozwolą nam obecne warunki techniczne - zapowiada Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. - Wniesiemy jeszcze tylko jedną małą poprawkę do umowy i ją podpiszemy - dodaje.
Projekt umowy zakłada też wspólną obsługę turystów w budynku Kordegardy. Nadal sprzedawane będą jednak dwa bilety - jeden na ekspozycje Muzeum Czartoryskich, a drugi do muzeum prowadzonego przez IUNG.