Była biała, jest szara. O planach pomalowania dzwonnicy XVII-wiecznego kościoła proboszcz parafii p.w. Świętego Ducha w Markuszowie (powiat puławski) nikogo nie poinformował. Teraz więc musi zabytek przemalować
– Już latem zauważyłam, że dzwonnica jest pomalowana. Zdziwiłam się, że prace malarskie dotyczą samej dzwonnicy. Kościół malowany nie był – mówi jedna z mieszkanek Markuszowa.
– Bardzo dobrze, że ksiądz zlecił to malowane. Dzwonnica ładnie teraz wygląda – przekonuje kolejna z mieszkanek miejscowości, które spotkaliśmy w poniedziałek przed kościołem.
– Na drugi rok kolor wyblaknie. To się zrówna z kościołem – śmieje się jeden z przechodniów. – Grunt, że się nie sypie i cegły nie widać.
Rzecz w tym, że kościół i dzwonnica to zabytki tzw. renesansu lubelskiego, czyli unikalnego typu architektonicznego, który wykształcił się na terenie województwa lubelskiego na przełomie XVI/XVII w. Łączy w sobie cechy gotyku, renesansu włoskiego i niderlandzkiego. Widoczny jest głownie w świątyniach w Lublinie, Zamościu i Kazimierzu Dolnym. Kościół Św. Ducha z początku XVII w. również reprezentuje ten nurt.
Nowy „gustowny gołębi kolor” renesansowej dzwonnicy zauważył przejeżdżający tędy jeden z mieszkańców naszego regionu. – Jak można tak oszpecić renesansowy zabytek? Elewacja powinna być obowiązkowo biała – denerwuje się mężczyzna, który o „odnowieniu” zabytku powiadomił wojewódzkiego konserwatora i gminę.
– Prace przy dzwonnicy nie były nigdzie zgłaszane. Proboszcz parafii powinien o tym poinformować wojewódzkiego konserwatora zabytków – mówi Aneta Furdal, zastępca wójt gminy Markuszów.
– Nie wydawaliśmy zgody na to malowanie – potwierdza dr Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków w Lublinie. – To było samowolne działanie księdza.
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie zwrócił się już do proboszcza z prośbą o wyjaśnienia. We wtorek pracownicy WUOZ w Lublinie mają uzgadniać z proboszczem na jaki kolor dzwonnica ma zostać przemalowana.
Co na to duchowny? – Rozmawiam tylko z Telewizją Trwam i Radiem Maryja – stwierdził jedynie ks. Andrzej Domański, proboszcz parafii p.w. Św. Józefa w Markuszowie, administrator zabytku.
Mur też zabytek
W ubiegłym roku pisaliśmy o pracach remontowych na terenie kościoła w Biskupicach (powiat świdnicki), podczas których robotnicy rozebrali część zabytkowego murowanego ogrodzenia z ozdobnymi filarami, bramą wjazdową i furtką. W związku z podejrzeniem zniszczenia zabytku sprawą zajęła się prokuratura. Śledztwo zostało umorzone, a parafia przystąpiła do odbudowy muru.